Polski rynek kwiaciarski stał się początkiem roku 2025 tematem ciekawego artykułu. Holenderskie Ministerstwo Rolnictwa, Rybołówstwa, Bezpieczeństwa Żywnościowego i Przyrody opublikowało go na swojej stronie. Jaki zatem jest polski rynek kwiatów ciętych i doniczkowych w oczach ich największego producenta?
Jako podstawę dla swojego artykułu Holendrzy powołali się na pracę polskich autorów.
„Polski rynek kwiatów ciętych i roślin doniczkowych w analizie porównawczej z rynkiem holenderskim”. Jej autorami są Kinga Cichocka, Dawid Olewnicki oraz Lilianna Jabłońska.
Polski kwiaciarski w porównaniu z holenderskim
Na co zatem uwagę zwróciło holenderskie ministerstwo?
Nie będzie zaskoczeniem, że dysproporcja pomiędzy dwoma krajami w produkcji i eksporcie jest ogromna. Zwrócono jednak uwagę na dynamikę zmian w udziale polskiego eksportu.
Konkurencyjność w latach pandemii strony polskiej wzrosła o 8,57%, a strony holenderskiej… jedynie o 0,74%.
To nie koniec dysproporcji. Jakkolwiek średnia powierzchnia gospodarstw rolnych w Polsce i Holandii jest bardzo podobna (3,08 ha i 3,19 ha), to uderzająca jest dysproporcja jeśli chodzi o powierzchnię pod osłonami.
30% holenderskich gospodarstw gospodaruje pod osłonami zajmującymi do 1,5 ha. W Polsce, jak powołują się na publikację, tylko 10% gospodarstw posiada areał pod osłonami większy niż 0,7%.
Artykuł wskazuje też na różnicę w wielkości polskich gospodarstw kwiaciarskich. Są one 11 razy mniejsze od holenderskich i zatrudniają 2 razy mniej pracowników. Ich wnioski są następujące – holenderski sektor jest lepiej zorganizowany i doinwestowany, a polskie gospodarstwa – słabsze ekonomicznie.
Holendrzy porównując swój sektor z polskim, wskazują na znaczne różnice w strukturze gospodarstw, kosztach i przychodach. Zwracają uwagę na znacznie wyższą w Holandii skalę produkcji i jej specjalizację oraz wyższą wydajność.
Bez zwiększenia skali produkcji, inwestycji – w tym w nowoczesne technologie, bez specjalizacji w produkty niszowe polski sektor może mieć trudności w dotrzymaniu kroku wchodzącym na rynek europejski producentom z Ameryki Łacińskiej.
Źródło: Ministerie van Landbouw, Visserij, Voedselzekerheid en Natuur