Leszczyna turecka (Corylus colurna) należy do cennych drzew ozdobnych, zwłaszcza w zadrzewieniach miejskich (czyt. też ”Szkółkarstwo” 3/94). Znana jest jej duża tolerancja na zanieczyszczenie powietrza i zasolenie gleby.
W wielu miastach zachodniej Polski można zobaczyć ten gatunek przy ulicach, na cmentarzach i w zadrzewieniach przydrożnych. Są to zwykle drzewa starsze, kilkudziesięcioletnie, które już często obumierają. Młodsze okazy napotyka się sporadycznie, a założenia z kilkunastoletnimi leszczynami tureckimi można policzyć na palcach jednej ręki. Jedno z nich znajduje się przed Zamkiem przy ulicy św. Marcin w Poznaniu. Główną przyczyną braku C. colurna w zadrzewieniach jest luka w produkcji szkółkarskiej.
Zapomniano, jak ją rozmnażać
Moim zdaniem, błędem popełnianym przez szkółkarzy jest zbyt późne zbieranie orzechów (dojrzewają we wrześniu, październiku) oraz ich podsuszanie, zalecane w większości publikacji na ten temat, które ukazały się w Polsce w latach 80. i 90. Wprawdzie podkreśla się, że przechowywanie przesuszonych nasion przez dłuższy czas powoduje ich przelegiwanie (kiełkują dopiero w rok później, gdyż na spoczynek pierwotny nakłada się spoczynek wtórny – oba ustępują w trakcie całorocznej stratyfikacji w temperaturze 4°C), ale tylko niektórzy autorzy piszą o wysiewie ”zaraz po zbiorze” (Z. Terpiński 1984, J. Hrynkiewicz-Sudnik i współautorzy 1987, W. Bugała 1991). Nie precyzują jednak terminu, a jedynie wskazują na ”wczesną jesień” lub ”jesień”.
Godne polecenia
Dr I. Kosenko – dyrektor Parku Dendrologicznego w Zofiówce na Ukrainie, znawca i propagator leszczyny tureckiej – opowiedział mi o niezawodnym sposobie rozmnażania tej leszczyny, który następnie sprawdziłem. Polega on na zrywaniu całych szupin (orzechów z okrywami nasiennymi) z drzew na przełomie sierpnia, września (ostatnie dni VIII, pierwszy tydzień IX), a więc jeszcze w stanie zielonym. Umieszcza się je natychmiast na zagonach – gęsto, jedna przy drugiej, i przykrywa 5-centymetrową warstwą ziemi. Wiosną orzechy kiełkują niezawodnie. Z jednego metra bieżącego uzyskano 100 siewek o prawidłowym systemie korzeniowym (fot. 1). Jesienią osiągnęły one 30-50 cm wysokości (fot. 2). Sądzę, że taki sposób postępowania z nasionami pozwoli osiągnąć sukces w rozmnażaniu leszczyny tureckiej.