Rozmnażanie leszczyny tureckiej – sposób na sukces

Autor: dr Tomasz Bojarczuk

Archiwum Szkółkarstwa

Leszczyna turecka (Corylus colurna) należy do cennych drzew ozdobnych, zwłaszcza w zadrzewieniach miejskich (czyt. też ”Szkółkarstwo” 3/94). Znana jest jej duża tolerancja na zanieczyszczenie powietrza i zasolenie gleby.

W wielu miastach zachodniej Polski można zobaczyć ten gatunek przy ulicach, na cmentarzach i w zadrzewieniach przydrożnych. Są to zwykle drzewa starsze, kilkudziesięcioletnie, które już często obumierają. Młodsze okazy napotyka się sporadycznie, a założenia z kilkunastoletnimi leszczynami tureckimi można policzyć na palcach jednej ręki. Jedno z nich znajduje się przed Zamkiem przy ulicy św. Marcin w Poznaniu. Główną przyczyną braku C. colurna w zadrzewieniach jest luka w produkcji szkółkarskiej.

Zapomniano, jak ją rozmnażać

Moim zdaniem, błędem popełnianym przez szkółkarzy jest zbyt późne zbieranie orzechów (dojrzewają we wrześniu, październiku) oraz ich podsuszanie, zalecane w większości publikacji na ten temat, które ukazały się w Polsce w latach 80. i 90. Wprawdzie podkreśla się, że przechowywanie przesuszonych nasion przez dłuższy czas powoduje ich przelegiwanie (kiełkują dopiero w rok później, gdyż na spoczynek pierwotny nakłada się spoczynek wtórny – oba ustępują w trakcie całorocznej stratyfikacji w temperaturze 4°C), ale tylko niektórzy autorzy piszą o wysiewie ”zaraz po zbiorze” (Z. Terpiński 1984, J. Hrynkiewicz-Sudnik i współautorzy 1987, W. Bugała 1991). Nie precyzują jednak terminu, a jedynie wskazują na ”wczesną jesień” lub ”jesień”.

Godne polecenia

Dr I. Kosenko – dyrektor Parku Dendrologicznego w Zofiówce na Ukrainie, znawca i propagator leszczyny tureckiej – opowiedział mi o niezawodnym sposobie rozmnażania tej leszczyny, który następnie sprawdziłem. Polega on na zrywaniu całych szupin (orzechów z okrywami nasiennymi) z drzew na przełomie sierpnia, września (ostatnie dni VIII, pierwszy tydzień IX), a więc jeszcze w stanie zielonym. Umieszcza się je natychmiast na zagonach – gęsto, jedna przy drugiej, i przykrywa 5-centymetrową warstwą ziemi. Wiosną orzechy kiełkują niezawodnie. Z jednego metra bieżącego uzyskano 100 siewek o prawidłowym systemie korzeniowym (fot. 1). Jesienią osiągnęły one 30-50 cm wysokości (fot. 2). Sądzę, że taki sposób postępowania z nasionami pozwoli osiągnąć sukces w rozmnażaniu leszczyny tureckiej.

Fot. 1. Zagon z siewkami
Fot. 2. Siewki leszczyny tureckiej

Brak postów do wyświetlenia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.