Szkółkarze, sadownicy i rolnicy

Autor: mgr Aleksander Gonkiewicz

Archiwum Szkółkarstwa

Produkcję szkółkarską bracia Andrzej i Sławomir Dolińscy rozpoczęli w połowie lat osiemdziesiątych. Posiadają gospodarstwo o łącznej powierzchni ponad trzystu hektarów, w którego obrębie znajduje się jedna z największych szkółek sadowniczych w Polsce. Bracia zajmują się także produkcją owoców oraz rolnictwem, znają więc oczekiwania sadowników oraz wszystkie blaski i cienie pracy na roli.

Zrazy i podkładki

Roczna produkcja szkółki wynosi średnio 150 tysięcy drzewek i 400–500 tysięcy podkładek. Bracia Dolińscy posiadają swój sad zraźnikowy, prawie ze wszystkimi obecnie produkowanymi w Polsce odmianami jabłoni. Część zrazów sprowadzają Holandii lub kupują z polskich sadów zraźnikowych.
Do tej pory wśród podkładek jabłoni dominowała M.26, jednak obecnie najczęściej używana jest M.9. Dużą część produkcji stanowią także P 14, P 59, P 60 oraz, dla czereśni — Colt i F 12/1. Jedyną kupowaną podkładką jest Węgierka Wangenheima, którą uznaje się obecnie w Polsce za najlepszą podkładkę dla śliw.

Mateczniki

W mateczniku co dwa lata rozsypywana jest gruba warstwa trocin, która zapewnia intensywny rozwój systemu korzeniowego (fot. 1).

FOT. 1. PODKŁADKI OBSYPANE TROCINAMI TWORZĄ INTENSYWNY SYSTEM KORZENIOWY

Trociny ułatwiają również walkę z chwastami, szybkie i dokładne obsypywanie podkładek (fot. 2) oraz umożliwiają zastosowanie dmuchawy do rozgarnięcia substratu. Odbierane ręcznie podkładki są sortowane, pakowane w skrzyniopalety, a następnie obsypywane trocinami. Tak przygotowany materiał przechowywany jest w chłodni i dostępny dla kupującego prawie przez cały rok.

FOT. 2. OBSYPNIK DO PODKŁADEK PODCZAS PRACY W SZKÓŁCE

Szczepienie, okulizacja

Zaczyna się już ósmego stycznia. Do momentu rozpoczęcia prac polowych średnio 40 tysięcy podkładek zaszczepionych jest „w ręku”, najczęściej odmianami zamówionymi przez klientów. Bardzo ważne jest podniesienie temperatury w chłodni przed wysadzaniem szczepów do szkółki. Przyspiesza to wegetację roślin oraz zabezpiecza przed szokiem termicznym.
W trakcie całego cyklu produkcji drzewek wiele jest momentów sprzyjających pomyłkom. Aby uniknąć błędów, bracia Dolińscy starają się w danym dniu okulizować tylko jedną odmianę, a pojemniki ze zrazami dokładnie opisywać. Wszystkie podkładki okulizowane są na jednej wysokości, około 20 cm. Wyjątek stanowi P 59, która zbyt słabo rośnie, dlatego oczka zakładane są na niej o 10 cm niżej. Rozmnażając wiśnię przez kilka lat praktykowano wysoką okulizację, jednak podczas bezśnieżnej i mroźnej zimy przemarzły wszystkie oczka, które nie były przykryte śniegiem. Dlatego też drzewka wiśni również okulizowane są obecnie niżej.

Szkółka

Pierwsze opryskiwania środkami ochrony roślin rozpoczynane są w szkółce jeszcze przed początkiem wegetacji i trwają przez całe lato. Walka z chwastami prowadzona jest jednak wyłącznie mechanicznie (fot. 3).

FOT. 3. WALKA Z CHWASTAMI PROWADZONA JEST PRZEDE WSZYSTKIM MECHANICZNIE

Do tego celu przerobiony został w miejscowym zakładzie ślusarskim i zaadaptowany do prac szkółkarskich nośnik narzędzi — ciągnik RS 09 (fot. 4). Podniesiona o jeden metr konstrukcja zapewnia bezpieczny przejazd ponad rosnącymi okulantami. Komplet narzędzi, który bracia Dolińscy wykorzystują podczas prac polowych wykonywanych tym ciągnikiem, wyprodukowano w Zakładzie Mechanizacji ISK w Skierniewicach. RS 09 podczas jednego przejazdu niszczy chwasty w trzech międzyrzędziach. Pielęgnację rzędów przeprowadza się ręcznie. Również na specjalne zamówienie zrobiony został w Pilmecie opryskiwacz o zwiększonej wysokości podnoszenia ramy z belką opryskującą. Mimo iż do tej pory w gospodarstwie zgromadzono wiele maszyn, co roku kupowana jest nowa lub przerabiana stara.

FOT. 4. CIĄGNIK RS 09 ZAADAPTOWANY DO PRAC SZKÓŁKARSKICH

Defoliacja przeprowadzana jest chemicznie, w oparciu o zalecenia opracowane przez ISK — drzewka opryskiwane są dwukrotnie Miedzianem 50 WP i następnie jeden raz chelatem miedziowym. Ze względu jednak na odmienne każdego roku warunki pogodowe podczas zabiegu, efekt defoliacji chemicznej może być różny. Aby uniknąć niespodzianek, A. S. Dolińscy kierują się fazą fenologiczną roślin, a nie tylko terminem kalendarzowym. Przed wykopaniem część drzewek zaopatrywana jest w etykiety, niestety, przyczynia się to do częstych kradzieży w szkółce.

Odmiany

Odmiany najchętniej kupowane i cieszące się największym zainteresowaniem zmieniają się z roku na rok. Jednak, jak mówią właściciele szkółki, żadnej nie można przekreślać, nawet tej, na którą od kilku lat jest marny popyt. Jesienią roku 2000 dobrze sprzedawały się następujące jabłonie: 'Rubinstar’, 'Celeste’, 'Gala Must’, 'ampion’ oraz nowe klony 'Golden Deliciousa’. Spośród wiśni obecnie bracia Dolińscy produkują 'Łutówkę’, najczęściej na antypce, w mniejszych ilościach na czereśni ptasiej lub na F 12/1. Czereśnie, głównie odmiany 'Regina’, okulizowane są na czereśni ptasiej i na podkładce 'Colt’, na której oczka łatwo się przyjmują, a drzewka dobrze rosną.
Zmieniają się też wymagania rynku co do wyglądu drzewka. Kilka lat temu, im dłuższe miało ono przyrosty, tym łatwiej było je sprzedać — obecnie nie długość, ale liczba pędów decyduje o jego atrakcyjności. Aby uzyskać prawidłowe rozkrzewienie, uszczykuje się lub ukręca stożki wzrostu rośliny pięć do sześciu razy w ciągu roku. Preferowana wysokość pnia również ulega zmianie. W tym roku najczęściej wynosi ona 80 cm, a w przypadku drzewek dwuletnich — od 100 do 110 cm. Dwuletnich drzewek z jednoroczną koronką, z powodu trudniejszej produkcji oraz kłopotów z ich sprzedażą, produkowane jest w szkółce braci Dolińskich tylko około 10%, reszta to jednoroczne okulanty.

Sprzedaż

W ciągu ostatnich 15 lat zmienił się również sposób sprzedaży. Kiedyś sadownik kupował sto lub dwieście sztuk, dzisiaj, aby posadzić jeden hektar sadu, musi kupić co najmniej dwa tysiące. Nadal najbardziej chłonnym rynkiem pozostaje nasz własny, a szczególnie rejony środkowej Polski. Handel ze Wschodem niesie ze sobą — jak dotąd —obawy związane z wyegzekwowaniem zapłaty. Jeśli chodzi o Europę Zachodnią, szkółka ma podpisany kontrakt z Austrią, do której wysyła corocznie kilkanaście tysięcy drzewek. Odbiorcami są przede wszystkim sklepy, a ich klientami działkowcy i sadownicy-amatorzy. Dużą popularnością cieszą się tam drzewka o pięknych kwiatach oraz atrakcyjnych owocach. Najczęściej na eksport produkowane są morele i śliwy.

Plany

Jednym z zamierzeń braci Dolińskich jest podnoszenie jakości drzewek z jednoczesnym utrzymaniem wielkości produkcji szkółkarskiej na obecnym poziomie. W roku 2001 planują rozmnażanie czereśni na podkładce 'GiSeLA 5′, a co roku nabywanie praw do produkcji dwóch nowych odmian drzew owocowych, najchętniej kupowanych przez sadowników.

Brak postów do wyświetlenia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.