Wśród szkodników mających duże znaczenie w szkółkarstwie są nicienie z rodzaju Meloidogyne, noszące polską nazwę guzaki. Porażają one różne rośliny zielne i zdrewniałe. Każdy gatunek guzaka ma jednak własny zakres żywicieli. Przy licznym występowaniu szkodników możemy obserwować więdnięcie i żółknięcie roślin, przedwczesne zamieranie liści, itp.
Wygląd i biologia guzaków
Znajdujące się w glebie osobniki młodociane J2 (larwy inwazyjne) guzaków wnikają do korzeni, a rzadziej innych podziemnych organów (np. u ziemniaka — do bulw), gdzie rozpoczynają żerowanie odżywiając się zawartością komórek roślin. Występują różnice w rozwoju samca i samicy. Samce mogą opuszczać roślinę, natomiast samice pozostają w niej na stałe. W trakcie rozwoju samicy grubieje tylny fragment ciała, w związku z czym przyjmuje ona kształt gruszkowaty. W efekcie tylna, rozrośnięta część ciała samicy może przerwać tkankę korzenia (lub innego podziemnego organu rośliny). Ponadto, na skutek żerowania nicieni, a konkretnie w wyniku wydzielania przez nie enzymów do tkanek roślin, w porażonych organach tworzą się tzw. komórki olbrzymie, które przyczyniają się do powstawania charakterystycznych, guzowatych narośli. Średnica tych narośli może wynosić od kilku milimetrów do kilkudziesięciu centymetrów. W naszych warunkach, na roślinach uprawianych w gruncie, guzaki powodują powstawanie tylko niewielkich narośli (rys.).
Przykładowo, maksymalna wielkość narośli na korzeniach róży wynosi 7 mm. Generalnie, u roślin zdrewniałych narośla zwykle są niewielkie, kilkumilimetrowe, natomiast na silnie porażonych roślinach szklarniowych bywają bardzo duże, wielkości nawet kilkunastu centymetrów. W tworach tych należy poszukiwać samic. Po upływie około miesiąca od chwili wniknięcia larw do podziemnych części roślin rozpoczyna się składanie jaj, przeciętnie 300–1000 sztuk przez jedną samicę. Z jaj wychodzą, wspomniane już, larwy inwazyjne, które mogą przenikać do innych korzeni. W Europie, w warunkach polowych, rozwija się jedno, dwa pokolenia guzaków rocznie, podczas gdy w strefie klimatu gorącego — 10–12 generacji.
Większość gatunków guzaków występuje w strefie klimatu ciepłego. W Polsce w uprawach polowych notuje się prawie wyłącznie guzaka północnego (Meloidogyne hapla), natomiat w szklarniach występuje u nas kilka innych gatunków.
Rozpoznawanie szkodników
Aby stwierdzić obecność guzaków w podejrzanym materiale roślinnym, należy przeglądać korzenie, poszukując guzowatych narośli. Podczas przeglądania tych tworów pod binokularem można dostrzec w nich ciała samic nicieni (nieruchome, gruszkowate lub butelkowate, białawe, długości 0,4–1,9 mm), a niekiedy też galaretowate woreczki wypełnione jajami. Woreczki jajowe są nieco mniejsze od samic. Samice łatwiej jest zauważyć, gdy delikatnie zdejmie się skórki narośli za pomocą igły.
W przypadku gatunków motylkowatych, w tym także zdrewniałych, jak grochodrzew, powstawanie narośli korzeniowych mogą też powodować bakterie brodawkowe, które wiążą azot atmosferyczny. Dlatego podczas badania tych roślin konieczne jest szczególnie dokładne przeglądanie narośli przy poszukiwaniu samic guzaków. Na korzeniach jednej rośliny mogą bowiem występować narośla spowodowane zarówno przez bakterie brodawkowe, jak i guzaki. W takim przypadku konieczne jest przekazanie materiału do najbliższego wojewódzkiego inspektoratu ochrony roślin, gdzie materiał zostanie dokładnie zbadany, na przykład metodą barwienia.
Przepisy kwarantannowe
Zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej z 6 lutego 1996 roku w sprawie zwalczania organizmów szkodliwych, w „Wykazie organizmów szkodliwych podlegających obowiązkowi zwalczania i których przywóz jest zabroniony”, lista „B”, zostały umieszczone guzaki (Meloidogyne spp.). Nicienie te podlegają zakazowi wwozu i obowiązkowi zwalczania w przypadku wystąpienia na sadzeniakach ziemniaka oraz na ukorzenionych sadzonkach roślin uprawnych. Dlatego nie zezwala się na wwóz do Polski żadnych przesyłek wymienionego materiału roślinnego, w których stwierdzono obecność tych szkodników. Przesyłki te zwraca się do nadawcy, a — jeśli nie jest to możliwe (np. wówczas, gdy właściciel lub przewoźnik w wyznaczonym czasie nie wywiezie przesyłki z Polski) — porażony materiał podlega zniszczeniu. Natomiast w przypadku stwierdzenia ogniska tych szkodników w kraju, należy niezwłocznie powiadomić najbliższy wojewódzki inspektorat ochrony roślin. Jeśli obecność szkodnika zostanie potwierdzona, wtedy wojewódzki inspektor ochrony roślin, na drodze decyzji administracyjnej, określi szczegółowe wytyczne dotyczące zwalczania szkodników.
Należy nadmienić, że wiele krajów wymaga, na podstawie przepisów fitosanitarnych lub norm jakościowych, by materiał rozmnożeniowy był wolny od guzaków. Dlatego produkujący materiał roślinny na eksport, zwłaszcza krzewy róż, powinni dbać o to, aby w szkółce nie występowały guzaki. Czasem znalezienie jednej rośliny — choćby z pojedynczą naroślą, czyli porażonej guzakami — przez inspektora granicznego służby ochrony roślin kraju, do którego wysyłany jest polski materiał roślinny, powoduje zwrot lub zniszczenie całej partii towaru. Naraża to na ogromne straty właściciela szkółki, z której pochodzi ten materiał. Ponadto częste stwierdzanie guzaków w przesyłkach przeznaczonych dla konkretnego kraju może spowodować tam zablokowanie eksportu polskiego materiału szkółkarskiego. Zdarzały się nawet przypadki, że pracownicy służby ochrony roślin kraju, do którego Polska eksportuje, „uprzejmie doradzali” właścicielom firm sprowadzających taki materiał, aby „nie kupowali sadzonek z Polski, bo tam są guzaki”.
Należy nadmienić, że zakazany jest też obrót krajowy materiałem rozmnożeniowym, na którego korzeniach (ukorzenione sadzonki, podkładki) występują guzaki. Bardzo duże znaczenie ma obecność guzaków na podkładkach, gdyż tym samym jest już porażony materiał przeznaczony do szczepienia.
Zwalczanie guzaków
Jest ono bardzo trudne. Walka chemiczna wymaga dużych nakładów, a jednocześnie przynosi słabe rezultaty. W celu ograniczenia populacji guzaków należy na polu zasiedlonym przez te nicienie uprawiać rośliny nie będące żywicielami guzaków, zwłaszcza zboża i trawy łąkowe, pastwiskowe, przez rok na glebach mineralnych lub przez 2 lata na glebach torfowych. Zabieg ten wystarcza do osiągnięcia dobrego plonu w uprawach produkcyjnych, nie likwiduje jednak szkodników całkowicie. Dlatego szkółki i mateczniki trzeba zakładać wyłącznie na polach wolnych od guzaków. Oprócz tego powinno się sadzić wyłącznie drzewka, podkładki, itp., które nie są porażone przez guzaki.
Badanie pola na obecność guzaków można przeprowadzić wykonując tzw. test sałatowy. W tym celu, na obszarze przeznaczonym pod szkółkę, należy na wiosnę dość równomiernie zasadzić rozsadę sałaty (odmiany, która nie jest odporna na guzaki, np. popularną Królową Majowych) przygotowaną w parowanym podłożu. Po upływie 4–8 tygodni sałatę trzeba wykopać zwracając uwagę, aby nie uszkodzić korzeni. Obecność narośli na korzeniach będzie dowodziła obecności guzaków na polu.