Przyszłość bez torfu

fot. I. Stelmasiewicz

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że Wielka Brytania ma prawie 3 tys. ha torfowisk, co stanowi około 10% całkowitej powierzchni kraju. Rocznie wydobywa się prawie 9 milionów m3 torfu, z czego 1/3 przeznacza się na cele ogrodnicze.

Naturalne właściwości torfu czynią go doskonałym podłożem do uprawy roślin. Jednak czasy się zmieniają. Rząd Wielkiej Brytanii wprowadził regulacje, które stopniowo mają ograniczyć zużycie torfu. Od 2025 r. nie można już sprzedawać detalicznie substratu torfowego w workach. Od ubiegłego roku nie można będzie stosować torfu w gospodarstwach ogrodniczych. Będą pewne wyjątki – tam, gdzie torfu nie można łatwo zastąpić innym podłożem. Ale do 2030 r. zakaz stosowania torfu będzie dotyczył wszystkich. Choć zakaz stosowania torfu jest dobry dla środowiska, jest to dość złożony temat.

Produkcja i transport alternatywnych dla torfu podłoży, np. włókna drzewnego, włókna kokosowego, nadal mają znaczny wpływ na środowisko. Producenci podłoży poczynili znaczne postępy w opracowywaniu beztorfowych substratów. Ale ogrodnicy muszą się nauczyć, że rośliny uprawiane w alternatywnych podłożach, niezależnie od tego, czy są one oparte na włóknie drzewnym, korze, włóknie kokosowym czy kompoście, wymagają innego sposobu postępowania. Zazwyczaj podłoża beztorfowe mają tendencję do szybszego wysychania, a po wyschnięciu trudno je ponownie zwilżyć. Wydaje się jednocześnie, że rośliny mają za sucho, a tymczasem na dnie doniczki jest dużo wilgoci. Dlatego istnieje niebezpieczeństwo nadmiernego podlewania roślin. To wiąże się z wypłukiwaniem składników pokarmowych, co często skutkuje niedoborem azotu i żelaza. Wyzwaniem dla szkółkarzy staje się więc nauczenie optymalnego nawadniania i nawożenia w podłożach beztorfowych, jednak koszty tych zabiegów i tak są wyższe niż w wypadku uprawy roślin w torfie.

Czy można obyć się bez torfu?

Uprawa bez torfu może wiązać się ze wzrostem cen roślin. Producenci obawiają się też o wygląd swojego towaru w centrach ogrodniczych – rośliny uprawiane w podłożach beztorfowych wymagają innego reżimu podlewania. Aby oferta sprzedawcy detalicznego wyglądała „świeżo, jak prosto ze szkółki”, trzeba będzie włożyć w pielęgnację roślin więcej wysiłku. Istnieje również obawa, że konsumenci mogą nie wiedzieć, jak dbać o rośliny. Tym samym mogą zniechęcić się do ogrodnictwa, jeśli ich rośliny będą źle rosły. Kluczowe zatem będą informacja i edukacja.

Na podstawie artykułu Nevillea Steina „A future without peat” z magazynu „Nursery Management” marzec 2025 r.

Brak postów do wyświetlenia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.