Niderlandy, największy na świecie eksporter roślin ozdobnych i jeden z największych producentów świeżych owoców i warzyw w Europie, ostrzega przed gwałtownym spadkiem produkcji z powodu rosnących kosztów energii, które dławią już szklarnie w tym kraju. Royal FloraHolland, największy na świecie rynek kwiatowy w Aalsmeer, szacuje, że holenderska produkcja kwiatów spadnie nawet o 40% między Bożym Narodzeniem a przyszłą wiosną z powodu rosnących kosztów utrzymania szklarni, powiedział rzecznik tej organizacji Michiel van Schie.
Nakłady na ogrzewanie i doświetlanie szklarni i tuneli foliowych, które rozciągają się w Niderlandach na obszarze odpowiadającym 17 000 boisk piłkarskich, stanowią obecnie aż 70% kosztów upraw pod osłonami, ponad dwukrotnie więcej niż w 2021 r., według grupy branżowej organizacji Glastuinbouw Nederland. Ponad 40% z 3000 członków tej organizacji mówi już o bardzo nerwowej sytuacji w swoich gospodarstwach.
Pogłębiający się kryzys energetyczny oznacza, że wielu producentów decyduje się na pozostawienie obiektów pod osłonami częściowo lub nawet całkowicie pustych.
Rosnące koszty sprawiają również, że sprzedaż kontraktów energetycznych innym użytkownikom okazuje się bardziej opłacalna niż uprawa roślin, ponieważ oczekuje się, że umowy podpisane w dalszej części roku będą jeszcze droższe. Słyszałem o ogrodniku, który sprzedał swój podpisany na kilka lat kontrakt energetyczny za 35 mln euro – powiedział M. van Schie.
Spadek produkcji w Niderlandach oznacza, że cześć lukratywnego rynku produktów spod osłon w Niderlandach (ich eksport w 2020 r. szacowano na 9,2 mld euro) przejmą plantatorzy z cieplejszych regionów, jak Hiszpania, Maroko czy Kenia. Powstałe niedobory warzyw spod osłon i roślin ozdobnych będą prawdopodobnie jeszcze bardziej podsycać inflację w Europie.
Holenderscy ogrodnicy próbują dostosowywać się do gwałtownie rosnących kosztów energii, np. przez wcześniejsze zakończenie sezonu produkcyjnego lub zaprzestanie doświetlania roślin. Takie działania obniżą jednak plony i jeszcze bardziej podniosą ceny dla konsumentów. Producent kwiatów ciętych eustomy Marcel van der Lugt z niderlandzkiej firmy Lugt Lisianthus, wylicza, że jego koszty produkcji wzrosły ponad dwukrotnie od zeszłego roku. Oszczędzamy na czym możemy bez szkody dla jakości kwiatów, ale ceny energii są już niezwykle wysokie – dodaje M. van der Lugt.
źródło: Bloomberg 2.09.2022 r.