Jeden z holenderskich uniwersytetów prowadzi od roku ciekawe doświadczenie. Jego przedmiotem jest odwrócona cyrkulacja powietrza pod osłonami. Odmiennie niż tradycyjnie, powietrze jest zasysane pod uprawami, a dostarczane nad nimi. Zaobserwowano pierwsze korzyści takiego rozwiązania. Czy odwrócona cyrkulacja powietrza może mieć sens?
Doświadczeniem objęta jest uprawa gerbery. Badacze podzielili szklarnię na dwie jednakowe połowy i rozdzielili ścianką z folii. Klimat w obu częściach jest identyczny. Takie same są również zastosowane urządzenia wentylacyjne, które osuszają powietrze i jednocześnie odzyskują ciepło utajone.
Różnica tkwi jedynie w miejscu zasysania powietrza i dostarczaniu powietrza osuszonego.
W kontrolnej części uprawy cyrkulacja powietrza pod osłonami jest tradycyjna. Osuszone powietrze dostarczane jest nisko, pod uprawą. Natomiast wilgotne powietrze wyciągane jest nad uprawą gerbery.
W części eksperymentalnej jest odwrotnie. Pod rynnami uprawowymi znajdują się perforowane rury, które zasysają wilgotne powietrze ze szklarni. Osuszone powietrze zaś wdmuchiwane jest od góry, a jego strumień skierowany w dół.
Tradycyjna cyrkulacja powietrza, a problem w jakości kwiatów
Czemu w ogóle zaczęto eksperymentować z odwróceniem kierunku powietrza w uprawach gerbery? Przyczyną były problemy z jakością kwiatów i próby znalezienia rozwiązania.
Wiele gospodarstw wymieniło swoje tradycyjne oświetlenie asymilacyjne na oświetlenie LED. Oszczędności energii elektrycznej są spore. Zaobserwowano jednak minus takiego rozwiązania. Mianowicie lampy LED emitują mniej ciepła pod postacią promieniowania podczerwonego niż lampy HPS. To powoduje, że temperatura uprawy, a szczególnie kwiatów jest niższa i może występować na nich kondensacja pary wodnej.
Co więcej, wielu szkółkarzy obniżyło temperaturę pod osłonami, aby poczynić dalsze oszczędności. To jedynie pogłębiło zaobserwowany problem kondensacji wilgoci na uprawianych roślinach. Zwiększona zaś wilgotność to większe szanse na rozwój niektórych grzybów i infekcję upraw.
Eksperyment, gdzie cyrkulację powietrza odwrócono, ma pokazać, czy takie rozwiązanie może zmniejszyć wilgotność uprawy.
Eksperymentalna cyrkulacja powietrza pod osłonami
W eksperymentalnej szklarni powietrze przemieszcza się od góry uprawy w kierunku dołu. Suche powietrze najpierw owiewa kwiatostany, a następnie resztę roślin. Taka cyrkulacja powietrza powoduje, że wilgoć jest odbierana z kwiatostanów, a powietrze stopniowo staje się nasycone parą wodną odbieraną z rośliny. Gdy przemieszcza się w okolicy wilgotnego podłoża, jego wilgotność jest maksymalna. I wtedy zasysa je wentylacja.
Jest to zupełnie odmienne od dotychczasowego kierunku cyrkulacji. W tym tradycyjnym osuszone powietrze najpierw przechodzi przez strefę podłoża. Wilgotne podłoże już na wstępie powoduje wzrost wilgotności powietrza, a co za tym idzie zmniejsza jego właściwości osuszania rośliny. Gdy zaś dochodzi do wysokości kwiatostanu jest już maksymalnie nasycone parą wodną.
Tak więc eksperymentalna odwrócona cyrkulacja powietrza lepiej osusza uprawę i chroni ją przed niepożądaną wilgocią. I to bez zwiększania temperatury, a co za tym idzie kosztów ogrzewania.
Odwrócona cyrkulacja to suchsze i cieplejsze rośliny
Osuszone i podgrzane powietrze trafia najpierw od góry na rośliny, a nie na podłoże, które je wychładza. To powoduje, że rośliny są cieplejsze. To sprzyja ich wzrostowi i zachowaniu dobrej jakości. Redukuje jednocześnie szanse na rozwój patogenów.
Eksperyment pokazał, że odwrócona cyrkulacja znacząco redukuje niebezpieczeństwo rozwoju patogenów niszczących uprawy.
Choć jak sami badacze wskazują, potrzeba dalszych badań, by odpowiedzieć na wszystkie pytania, to kierunek jest obiecujący. Można na klimat pod osłonami i poziom wilgotności powietrza i upraw oddziaływać kierunkiem przepływu powietrza. Cyrkulacja powietrza pod osłonami jest zatem tak samo ważna, jak temperatura i oświetlenie.