Drzewa odporne na przyszłość to tylko na pozór prowokacyjny tytuł. Drzewa są roślinami długowiecznymi i nie tak trudno nawet w miastach odnaleźć ponad stuletnie okazy. Przecież wystarczy pozwolić im rosnąć. Jednak nie każde drzewo obecnie posadzone będzie miało równe szanse dożyć takiego wieku. Zwłaszcza to w miastach.
Miasto mało przyjazne dla zieleni
Już teraz obserwujemy coraz wyższe średnie temperatury i coraz większe problemy z wodą. Obniżanie się poziomu wód gruntowych, susze przerywane intensywnymi opadami, które szybko spływają z gruntu.
Te niekorzystne warunki zaczynają coraz silniej dawać o sobie znać w skali całego kraju. Problem ten dotyczy, rolnictwa, sadownictwa, szkółkarstwa i wielu innych sektorów, czułych na zmianę warunków klimatycznych.
W szczególnym stopniu dotyczy to zieleni miejskiej.
Specyfika miejskiego krajobrazu i tworzonego przez miasto mikroklimatu potęguje problemy z naturalnym nawodnieniem i podwyższoną temperaturą.
W konsekwencji zieleń miejska coraz częściej znajduje się w niekorzystnych dla siebie warunkach.
Rezultatem tego stanu jest pogorszenie się kondycji drzew, krzewów, bylin w zieleni miejskiej. Rośliny stają się bardziej narażone na choroby, a w skrajnych przypadkach może dojść do ich obumierania.
Z tego powodu projektujący tereny zielone w mieście i dbający o nie stoją przed trudnym zadaniem.
Wyzwania są tym trudniejsze, iż nie tylko nikt już nie kwestionuje konieczności utrzymania terenów zielonych w dobrej kondycji, lecz konieczność ich stałej, przemyślanej rozbudowy.
Tereny zielone w tkance miasta są szczególnie cenne z punktu widzenia funkcji, jakie pełnią i korzyści, jakie dają samemu miastu, jak i jego mieszkańcom.
Nie tylko duże parki, które są oczywiście potrzebne, ale nawet małe skwery i trawniki są cenne, a ich funkcje znaczące. Świadczy o tym choćby przykład miasta Alkmaar, które w 2022 r. zdobyło tytuł „Zielone miasto Europy”, o czym piszemy tu: https://szkolkarstwo.pl/rosliny-w-miastach/znamy-zwyciezce-konkursu-zielone-miasto-europy-2022/
Jednak na pierwsze miejsce wybijają się w mieście drzewa. Wręcz trudno jest przecenić zalety ich obecności.
Drzewa i rośliny w mieście odporne na suszę
Rola drzew w mieście jest coraz bardziej znacząca. Rośnie z każdą falą upałów, ponieważ korony drzew zapewniają cień i regulują temperaturę otoczenia.
To pomaga zapewnić lepsze warunki do życia, pracy, odpoczynku i nauki. Przynosi też wymierne oszczędności. Choćby w opiece zdrowotnej. Łagodniejsze temperatury, to mniejsze ryzyko nasilenia się problemów zdrowotnych w wielu schorzeniach i chorobach.
Niższe temperatury, to mniejsze zużycie energii w coraz to powszechniejszych instalacjach klimatyzacji.
Drzewa poprawiają jakość życia w miastach nie tylko w upały.
Pomagają zapewnić czyste powietrze odfiltrowując pyły i zanieczyszczenia, co również przekłada się na poprawę zdrowia i jakości życia.
Wpływają nawet dodatnio na cenę nieruchomości. Im bardziej zielona okolica, tym ceny są statystycznie wyższe.
Nie bez znaczenia są też korzyści czysto estetyczne i wynikające ze zwyczajnej ludzkiej potrzeby obcowania z naturą. Naturą, której obecność wpływa pozytywnie na stan emocjonalny zmniejszając poziom stresu.
To oczywiście nie wszystkie korzyści wynikające z rosnących drzew i terenów zielonych w miastach.
Jednak już te są ważnym argumentem za znacznym zwiększeniem powierzchni terenów zielonych, oraz optymalnym ich wykorzystaniem poprzez odpowiednie nasadzenia, a następnie opiekę.
Szkółka drzew z kurczakami
W Holandii do tematu roli i znaczenia zieleni miejskiej przekonywać już nie trzeba. Korzyści wypływające z drzew, krzewów i innych roślin rosnących w miastach i mniejszych miejscowościach są tam docenione.
Rosnącym wyzwaniem jest jednak odpowiedni dobór roślin odpornych na suszę i niekorzystne warunki panujące w miastach.
Zasoby wody są cenne i niezbędne, a jej uzdatnianie i dostarczanie pochłania dużo cennej i coraz droższej energii.
Z tego powodu priorytetem jest wprowadzanie do przestrzeni miejskiej takich gatunków roślin, które nawet podczas długotrwałej suszy nie będą wymagały drogiego podlewania by przetrwać. Drzewa odporne na niedobory wody są kluczowe.
W tym właśnie specjalizuje się szkółka drzew Udenhout z Niderlandów.
Szkółka gospodaruje na około 170 ha powierzchni gruntów i działa od 130 lat.
Choć specjalizuje się w drzewach, to zgodnie z oczekiwaniami klientów oferuje również, byliny, krzewy, a nawet róże i rośliny „cebulowe”.
Jak przyznaje, reprezentujący szkółkę Willian de Jong, obecnie wyzwaniem dla nich jest wyodrębnienie spośród ponad 600 taksonów drzew, które mają w swojej ofercie, takich które najlepiej znosić będą warunki klimatyczne niedalekiej przyszłości. Zwłaszcza w miastach.
Szkółka Udenhout ma już nawet pierwszych kandydatów na drzewa odporne na szczególne miejskie warunki: suszę, podwyższoną temperaturę i zwiększone zanieczyszczenie powietrza i gleby.
Drzewem szczególnie odpornym na suszę i upał jest glediczja trójcierniowa (Gleditsia triacanthos). Spośród wszystkich dziesięciu odmian rozmnażanych w szkółce uwagę zwraca ‘Sunburst’®, o pięknych złotych liściach, oraz bezcierniową ‘Skyline’®, o zwartym pokroju i piramidalnym kształcie. Jej liście również malowniczo przebarwiają się jesienią, czyniąc z niej prawdziwą ozdobę każdej ulicy.
Jej kształt powodujący zmniejszony cień jest przemyślany i zamierzony. Na ulicach otoczonych wysokimi budynkami one same dostatecznie ocieniają chodnik i jezdnię. Problemem są spaliny i pyły generowane przez ruch uliczny. Zauważono, że na takich ulicach drzewa z rozłożystymi koronami blokują przewietrzanie terenu przez wiatr. W rezultacie w strefie poruszania się ludzi gromadzi się więcej zanieczyszczeń. Smukłe wysokie drzewa nie utrudniają wymiany powietrza, a ich zdolność do jego oczyszczania pozostaje bez zmian.
Zdaniem przedstawiciela szkółki, w miastach dobrze radzą i będą sobie radzić lipy (Tilia). Tych posiadają ponad 40 taksonów, ale na drzewo przyszłości do miast nominował lipę mongolską (T. mongolica) o czerwonobrązowych pędach – ‘Buda’. Charakteryzuje się dużą odpornością na warunki miejskie, oraz na mszyce. Co za tym idzie jest to drzewo niespadziujące – utrapienie wielu miejsc parkingowych, co docenią zwłaszcza obecni deweloperzy. Jej pokrój, podobnie jak glediczji trójcierniowej, jest piramidalny, co sprawdza się w zwartej zabudowie współczesnych osiedli.
Na mniej oczywistych kandydatów na zieleń miejską Willian de Jong wymienił:
- mydleniec wiechowaty (Koelreuteria paniculata)
- brzostownicę japońską (Zelkova serrata) i jej odmiany (‘Fastigiata’, ‘Urban
Ruby’, ‘Green Vase’) - miłorząb dwuklapowy (Ginkgo biloba).
Oferując drzewa odporne na suszę, szkółka nie tylko pomaga minimalizować skutki zmian klimatycznych, dba również by sama nie przyczyniała się do tych negatywnych zjawisk.
W ciągu ostatnich 5 lat zmniejszono o 70% stosowanie fungicydów i herbicydów.
Jako alternatywę zastosowano nawożenie dolistne, które poprawiając kondycję drzew poprawia jednocześnie ich odporność na szarą pleśń.
Skoszoną trawę z międzyrzędzi pozostawia się w rzędach, co spowalnia rozwój chwastów
Z chwastami też doskonale radzą sobie… kurczaki
Na terenie szkółki działa mobilna ferma drobiowa. Kurnik na kołach w formie przyczepy przemieszczany jest z miejsca na miejsce, gdzie kury codziennie mają świeżą porcję pożywienia. Ptaki swobodnie chodzą wokoło drzew na otwartym terenie. Żywią się tym czym chcą: chwastami i szkodnikami (co pozwoliło zmniejszyć stosowanie pestycydów). Efektem tego są ekologiczne jajka, których doskonały smak jest doceniany, a które można kupić w automacie do sprzedaży jajek oraz w dwóch pobliskich sklepach.
Ta mobilna ferma spełnia również inne bardzo ważne zadanie. Społeczne. Kurczakami opiekują się w ramach zajęć dziennych osoby z niepełnosprawnością intelektualną z dwóch ośrodków opiekuńczych – partnerów tego przedsięwzięcia.
Pomagają przy zbieraniu, stemplowaniu i pakowaniu jajek, przy opiece nad kurami. Wspomaga to ich rozwój budując odpowiedzialność, pewność siebie i nowe umiejętności.
Kolejnym elementem dbania o środowisko jest tworzenie łąk kwietnych przyjaznych owadom i poprawiających bioróżnorodność okolicy – bezpośredniego sąsiedztwa Parku Narodowego Van Gogha.
Szkółkarze zakładają łąki kwietne tam gdzie tereny są czasowo wyłączone z użytkowania i uprawy roślin.
W szkółce ogranicza się też zużycie energii i produkuje własną.
Około 4000 m2 paneli fotowoltaicznych wyprodukowało imponujące 900 MWh, co przekłada się na 360 000 kg CO2 mniej w środowisku.
Wprowadzono też napędzane energią elektryczną dwie platformy do przycinania koron drzew. Każda z nich dodatkowo posiada własne panele podtrzymujące stan naładowania akumulatorów.
Zalety w porównaniu z dotychczasowymi napędzanymi silnikami diesla są ogromne. Przede wszystkim są ciche, pozbawione wibracji (silnik musiał pracować cały czas), a pracownicy nie narażeni na toksyczne spaliny. To zwiększyło komfort i satysfakcję z pracy oraz jej bezpieczeństwo.
Więcej na ten temat będzie można przeczytać w jednym z następnych numerów „Szkółkarstwa”