Od kilku lat coraz większą popularnością wśród projektantów krajobrazu cieszą się drzewa wielopniowe. Z definicji za takie uznaje się okazy, u których kilka głównych pni wyrasta z pojedynczego systemu korzeniowego.
W tym celu młodą roślinę przycina się nisko, aby pobudzić do rozgałęzienia jak najbliżej powierzchni gleby, a następnie wyprowadza powstałe pędy posiłkując się różnymi metodami ich wyginania. Podobny efekt, czasem nawet nieco szybciej, można też uzyskać sadząc blisko siebie trzy osobne rośliny, jednak – zdaniem fachowców – tak uzyskane okazy nie są prawdziwymi drzewami wielopniowymi.
Opisywane formy o pokroju zwężonym u dołu i rozszerzającym się ku górze doskonale wpisują się w bardziej zbliżone do natury założenia ogrodowe. Ich zaletą nad rozgałęzionymi drzewami jest to, że te mają otwartą strukturę u podstawy, dzięki czemu nie przesłaniają tego co rośnie za nimi i nadają się do obszarów, w których należy zachować otwarty charakter. Dodatkowo, przy tym samym obwodzie pnia drzewa wielopniowe z reguły mają większą masę liści niż standardowe, przez co lepiej filtrują zanieczyszczenia z powietrza i dają więcej cienia, przynajmniej w młodszym wieku. Wielu architektów krajobrazu uważa też luźniejszy, nieregularny pokrój drzew wielopniowych za bardziej atrakcyjny. Wykorzystują je jako elementy, które definiują wygląd większych przestrzeni publicznych.
Drzewo wielopniowe dzieli zarówno cechy drzewa, jak i krzewu. Podstawowym materiałem jest oczywiście drzewo, ale dzięki interwencji szkółkarza nabiera ono pewnych cech krzewu. Istnieją jednak różnice. Drzewo wielopniowe rozgałęzia się bezpośrednio nad ziemią, ale jego pnie są wyraźnie rozróżnialne, a gałęzie wyrastają zazwyczaj wyżej niż na krzewie. Z reguły drzewa wielopniowe mogą też osiągać znacznie większe rozmiary niż krzewy.
Drzewa, które produkują odrosty naturalnie rosną w formie wielopniowej, chyba że zostaną wyprowadzone jako standard jednopniowy. Ale i w tym przypadku w szkółce należy prowadzić je przy ustawionych pod kątem podporach, aby uzyskać tylko kilka, dobrze rozstawionych głównych konarów. Tylko niektóre drzewa można prowadzić w tej formie, która z reguły nie jest odpowiednia np. dla form szczepionych. Aby stworzyć drzewo wielopniowe, dwuletnią „młodzież” przycina się około 8 cm nad poziomem podłoża. Powinno to stymulować łodygę do wytwarzania pąków, z których wyrośnie kilka nowych silnych pędów. W kolejnym roku wybiera się z nich trzy lub cztery najsilniej rosnące i dobrze rozstawione, usuwając pozostałe. Aby skorygować ich wzrost przywiązuje się je do palików bambusowych wbijanych pod kątem. Czasami, aby uzyskać szerszy rozstaw rozgałęzień, szkółkarze montują pomiędzy nim stalowy pierścień zabezpieczony pianką, do którego wiążą podstawy pędów (zapobiega to ich naturalnej tendencji do prostowania się i tym samym pomaga utrzymać dystans). W trzecim roku w szkółce można już pozwolić roślinie na rozwój wzrostu pędów bocznych z trzech lub czterech przewodników, od samej podstawy lub na zamierzonej wysokości.
Do gatunków najpopularniejszych w produkcji form wielopniowych należą m.in. brzozy (Betula), ozdobne wiśnie (Prunus; wyjątkowo ładnie prezentuje się np. wiśnia tybetańska – P. serrula ‘Tibetica’) i jabłonie (Malus), świdodośliwy (Amelanchier), śliwa wiśniowa (Prunus cerasifera) ‘Nigra’, mydleniec wiechowaty (Koelreuteria paniculata), dereń kousa (Cornus kousa), ambrowiec (Liquidambar), klony palmowe (Acer palmatum), niektóre magnolie (Magnolia), a z gatunków iglastych – sosny (Pinus).