„Szkółkarstwo” 6/2024 – na koniec roku

Szkółkarstwo 6/2024

Kończy się 2024 r., a taki okres skłania często do refleksji i podsumowań. Ale nie tylko, bo to też czas relaksu, spokojnej atmosfery. I sprzyjające okoliczności, by zatopić się w lekturze magazynu „Szkółkarstwo” 6/2024. To ostatni w tym roku numer, ale przyjemność czytania można przedłużyć na kolejny rok. Zachęcamy do  prenumeraty naszego czasopisma.

Żywopłoty – już nie tylko „tuja”. A nawet wszystko, tylko nie „tuja”

Najpopularniejsza w naszym kraju roślina żywopłotowa – żywotnik zachodni ‘Smaragd’ cieszy się w ostatnim czasie słabnącą popularnością. Właściciele ogrodów przydomowych intensywnie poszukują godnego zamiennika. O to trudno, ale coraz większa ciekawość roślin skłania odbiorców do podejmowania prób. Wychodzimy temu zapotrzebowaniu naprzeciw. Postawiliśmy jednak na zaprezentowanie roślin, które nie przychodzą w pierwszej kolejności na myśl jako rośliny żywopłotowe. Czy trawy ozdobne mogą być wystarczającą osłoną? Przecież tak późno rozpoczynają wegetację… okazuje się jednak, że odpowiedni dobór gatunków pozwoli stworzyć żywopłot z traw. O szczegółach pisze Dawid Słowiński – praktyk i pasjonat, który chętnie dzieli się swoją wiedzą.

Szkółkarstwo 6/2024

Dr hab. Marta Monder, prof. SGGW, zachęca do wykorzystania róż na żywopłoty. Takie zastosowanie może znaleźć wiele odmian. Które? Odpowiedź na to pytanie znajdą Państwo w artykule.

Najbardziej poszukiwaną rośliną na żywopłot w ostatnim czasie jest laurowiśnia wschodnia. Jej najbardziej docenianą zaletą jest zimozieloność. Gatunek ten niewątpliwie jest warty uwagi, jednak należy uwzględnić to, że nie w każdym rejonie naszego kraju będzie trwałą ozdobą. Duże znaczenie ma także wybór odmiany – o nich pisze dr inż. Adam Marosz.

„Szkółkarstwo” 6/2024 i czwarta przyroda. Czy jest na nią miejsce w miastach?

W zielonej branży coraz częściej przewijają się zagadnienia dotyczące konieczności zwiększania bioróżnorodności i budowania odporności miast na zmianę klimatu poprzez odpowiedni dobór roślin. Czy jednak jesteśmy gotowi na miasta, w których jest miejsce i na nowoczesność, i na dzikość? Dobrym przykładem jest Warszawa. Dzięki przemyślanym działaniom edukacyjnym udaje się przekonać jej mieszkańców, że nie wszystkie tereny muszą być wymuskane. W każdym mieście znajdują się zbiorowiska roślinne rozwijające się samoistnie, bez ingerencji człowieka, na siedliskach opuszczonych lub zdegradowanych – to tzw. czwarta przyroda. Nie trzeba wiele – wystarczy uporządkowanie ich, wprowadzenie miejsc do odpoczynku i rekreacji, posadzenie roślin, które będą się wpisywały w tę przestrzeń. Świetnym przykładem takiej filozofii jest obsypany prestiżowymi nagrodami Park Akcji „Burza” w Warszawie. Dla naszego magazynu opisała go znakomicie Agnieszka Żukowska.

Szkółkarstwo 6/2024

Roślinny misz-masz

Jesienno-zimowa pogoda za oknem, a my wracamy jeszcze w tym numerze do zapachów i kolorów lata. Prezentujemy przegląd roślin balkonowo-rabatowych pokazanych podczas tegorocznej imprezy organizowanej pod nazwą FlowerTrials®. Tych mniej popularnych w ofertach, ale na które warto zwrócić uwagę chociażby ze względu na intensywny zapach kwiatów. Takie odmiany są coraz częściej poszukiwane przez klientów centrów ogrodniczych.

W rubryce „Krzewy do miast” prof. Przemysław Bąbelewski prezentuje tym razem cisy: pospolity i pośredni. Spośród roślin nagozalążkowych z tzw. trójki miejskiej (poza cisami należą do niej jodła jednobarwna i sosna czarna), krzewy te najlepiej znoszą warunki miejskie. Są odporne na zasolenie i zanieczyszczenie gleby, tolerancyjne wobec zanieczyszczenia powietrza. Mają zdolność wyłapywania pyłów zawieszonych. Duży wybór ich odmian pozwala na ich wykorzystanie w wielu miejscach.

O roślinnych rarytasach z własnego ogrodu tym razem pisze Lucjan Kurowski, założyciel Szkółek Kurowski. Wybranie tylko pięciu roślin do rubryki „W moim ogrodzie” zawsze jest nie lada wyzwaniem. Na które gatunki postawił szkółkarz z Końskowoli? Zajrzyjcie do numeru!

„Szkółkarstwo” podaje dużą dawkę… wiedzy o produkcji

Szkółka bylin Dobrepole w Poznaniu to rodzinna firma specjalizująca się w produkcji bylin. Jej właściciele dbają nie tylko o atrakcyjny asortyment i wysoką jakość roślin, ale też stawiają na maksymalne usprawnienie procesów uprawy. Jednym z najbardziej przydatnych narzędzi jest autorski system IT do zarządzania produkcją bylin i ich sprzedażą.

W rozwój gospodarstwa inwestują też Ada i Piotr Babiuchowie. W Hecznarowicach pod Bielsko-Białą produkują rośliny balkonowo-rabatowe, chryzantemy i poinsecje. Ich gospodarstwo już jest nowocześnie wyposażone, ale – jak twierdzą ogrodnicy – bez inwestycji nie ma rozwoju. Dlatego obecnie dużą wagę przykładają do maksymalnej niezależności energetycznej. Jakie mają na to sposoby? Odpowiedź znajdą Państwo w artykule.

Szkółkarstwo 6/2024

Producentów – szkółkarzy może zainteresować artykuł o doświadczeniach przeprowadzonych w niemieckiej stacji badawczej LVG w Bad Zwischenahn. Dotyczyły one możliwości zwalczania wątrobowców, a konkretnie porostnicy wielokształtnej, która bywa dużym problemem w szkółkach.

Czy aby uzyskać wysokiej jakości choinki wystarczy posadzić sadzonki i poczekać kilka lat, aż wyrosną z nich drzewka? Dr inż. Piotr Chohura zdecydowanie jest zdania, że nie. Uzyskanie wyrównanych, kształtnych drzewek bożonarodzeniowych, o pięknie wybarwionych igłach możliwe jest pod warunkiem ich troskliwej pielęgnacji. Na tę składa się m.in. nawożenie. Jak prawidłowo nawozić choinki na plantacji – o tym w artykule w magazynie „Szkółkarstwo” 6/2024.

W numerze także m.in. kolejna część relacji z wystawy „ZIELEŃ TO ŻYCIE”, artykuł wyjaśniający możliwości reklamowania towaru (np. podłoża ogrodniczego), ciekawe felietony i inne ciekawe treści. Zachęcamy do zakupu numeru w naszym sklepie oraz całorocznej prenumeraty.

Brak postów do wyświetlenia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.