Z wizytą w szkółce traw ozdobnych

Szkółka „Słowińscy” idealnie komponuje się z krajobrazem, fot. D. Słowiński, mat. pras. szkółki Słowińscy
Szkółka „Słowińscy” idealnie komponuje się z krajobrazem, fot. D. Słowiński, mat. pras. szkółki Słowińscy

Szkółka „Słowińscy” z malowniczo położonej miejscowości Ląd nad Wartą (woj. wielkopolskie) specjalizuje się w produkcji ozdobnych traw. Jej właściciele Urszula i Krzysztof Słowińscy oferują jednak coś znacznie więcej, niż tylko wysokiej jakości rośliny, bowiem doradzają, inspirują, edukują, zajmują się selekcją i hodowlą odmian. W swojej działalności chcą zbliżyć się do natury – nie tylko asortymentem, lecz również jak najbardziej zrównoważonym sposobem produkcji.

Trawy – najbliżej natury
Szkółkarze z Lądu gospodarują na powierzchni ok. 2,5 ha, na którą składają się mateczniki, osłony foliowe oraz kontenerownia. Taki areał jest dla U. K. Słowińskich optymalny, biorąc pod uwagę, że to szkółka rodzinna – w ostatnich trzech latach obowiązki rodziców chętnie dzieli starszy syn właścicieli Dawid, i o ile nie jest planowane zwiększanie powierzchni uprawy, dąży się do modernizacji gospodarstwa.

Urszula i Krzysztof Słowińscy z synem Dawidem, fot. mat. pras. szkółki Słowińscy
Urszula i Krzysztof Słowińscy z synem Dawidem, fot. mat. pras. szkółki Słowińscy

Podstawą asortymentu są ozdobne trawy – w produkcji stałej jest 70–80 taksonów, ale oferta obejmuje ok. 150 gatunków i odmian (niektóre rozmnażane są co dwa lata). Od początku naszej działalności w doborze kierowaliśmy się własnym gustem – produkujemy te odmiany, które są dla nas atrakcyjne, przy podstawowym założeniu, że nadają się do uprawy w naszych warunkach klimatycznych. W ostatnim czasie interesują nas zwłaszcza taksony pochodzące z prerii Ameryki Północnej, bo te będą raczej „bezobsługowe” w ogrodach, a takie są poszukiwane przez klientów – stwierdził szkółkarz. Odbiorcy coraz częściej pytają ponadto o gatunki najlepiej znoszące suche stanowiska, ale i dobrze zimujące. W tej grupie poleca się np. palczatkę Gerarda (Andropogon gerardii), schizachyrium miotlaste (Schizachyrium scoparium) czy sorgastrum zwisłe (Sorghastrum nutans).

Własne mateczniki są dla działalności tej szkółki niezwykle ważne, fot. I. Sprzączka
Własne mateczniki są dla działalności tej szkółki niezwykle ważne, fot. I. Sprzączka

Pod względem liczby odmian najwięcej jest przedstawicieli rodzaju Miscanthus (w ofercie na 2022 r. można znaleźć prawie 50 taksonów). To bardzo różnorodna grupa roślin wyróżniających się wysokimi walorami ozdobnymi. Z wartościowszych kreacji właściciele szkółki wymieniają miskant chiński (M. sinensis) ‘Ballerina’ (liście jesienią stają się intensywnie miedziane, kwiatostany są okazałe, puszyste, kremowe), ‘Yaku Jima’ (wzrost do 150 cm i efektowne, jasnokremowe kwiatostany, liście z białym paskiem wzdłuż blaszki), ‘Herman Mussel’ (kulisty pokrój, liście ze srebrzystym paskiem pośrodku, kwiatostany są delikatne, ale bardzo liczne, kremowobiałe). Miskanty o jasnych kwiatostanach mają ważną zaletę – ładnie się wybarwiają niezależnie od przebiegu pogody latem i są atrakcyjne nawet zimą. Z kolei odmiany wybarwiające wiechy na czerwono, gdy rozwijają je podczas upalnego lata, tracą intensywność barwy i stają się szybko nieatrakcyjne, beżowe – podzielił się swoimi spostrzeżeniami pan Krzysztof. Do sprzedaży oferowany jest nawet kolekcjonerski gatunek Miscanthus lutarioriparius, najwyższy z możliwych do uprawy w Polsce miskantów (osiąga wysokość 4–5 m), którego pędy (przypominające te u bambusa) wybarwiają się na fioletowo.

Sesleria jesienna, fot. I. Sprzączka
Sesleria jesienna, fot. I. Sprzączka
 Palczatki (tu: palczatka miotlasta ‘Ha Ha Tonka’) polecane są jako rośliny wytrzymałe na suszę, fot. I. Sprzączka
Palczatki (tu: palczatka miotlasta ‘Ha Ha Tonka’) polecane są jako rośliny wytrzymałe na suszę, fot. I. Sprzączka
Trzęślica trzcinowata ‘Annablond’ zachwyca żółtymi pędami przez cały sezon wegetacyjny, fot. I. Sprzączka
Trzęślica trzcinowata ‘Annablond’ zachwyca żółtymi pędami przez cały sezon wegetacyjny, fot. I. Sprzączka
Najwyższy z możliwych do uprawy w Polsce gatunek miskanta – Miscanthus lutarioriparius, fot. mat. pras. szkółki Słowińscy
Najwyższy z możliwych do uprawy w Polsce gatunek miskanta – Miscanthus lutarioriparius, fot. mat. pras. szkółki Słowińscy

Odmiany znad Warty
K. Słowiński ma też spore sukcesy w selekcji i hodowli własnych odmian. W tym zakresie szkółkarz skupia się na roślinach z rodzajów Pennisetum, Panicum, Molinia, Miscanthus.
Pierwszą zarejestrowaną odmianą własną była ‘Lenda’ miskanta chińskiego (jej nazwa nawiązuje do dawnego grodu obronnego, zalążka miejscowości Ląd), która charakteryzuje się silnym wzrostem (osiąga wysokość 2,1–2,5 m) i znakomitą odpornością na mróz (znosi spadki temperatury do –30°C). Na przełomie sierpnia i września pojawiają się kwiatostany, które początkowo są jasnoróżowe, potem srebrzeją. Liście u tej odmiany są zielone w trakcie sezonu, natomiast jesienią przebarwiają się na żółtopomarańczowo.
Kolejną wyselekcjonowaną w Lądzie kreacją była rozplenica japońska (Pennisetum alopecuroides) ‘Lady U’ (nazwana na cześć pani Urszuli). Ta osiągająca wysokość do 150 cm trawa (licząc z kwiatostanami) ma regularny, półkulisty pokrój i tworzy gęste kępy. Jej zaletą jest bardzo obfite kwitnienie – starsze okazy tworzą nawet ponad 200 okazałych, beżowofioletowych kwiatostanów, pojawiających się od początku sierpnia do końca września.
Kostrzewa (Festuca) ‘Miedzianobrody’ (syn. ‘Sunrise’), zanim trafiła na rynek, obserwowana była przez osiem lat. Została znaleziona na kostrzewie owczej (prawdopodobnie). Odmiana ta charakteryzuje się bardzo szybkim przyrostem (w szkółce ścinana jest nawet trzy razy do roku na wysokość 3 cm), regularnym, kulistym pokrojem oraz piękną zielenią liści zimą, co stanowi jej główną zaletę. Dodatkowo od czerwca tworzą się delikatne kwiatostany osadzone na pomarańczowoczerwonych pędach (intensywna barwa utrzymuje się przez ok. trzy tygodnie). Obecnie pod obserwacją jest kilka nowych selektów, z których najbardziej obiecujące są mieszańce miskantów.

 Fragment kontenerowni, na pierwszym planie własna odmiana kostrzewy ‘Miedzianobrody’, fot. I. Sprzączka
Fragment kontenerowni, na pierwszym planie własna odmiana kostrzewy ‘Miedzianobrody’, fot. I. Sprzączka
Kostrzewa ‘Miedzianobrody’ przez ok. trzy tygodnie zdobi zabarwionymi na miedziano pędami kwiatostanowymi, fot. D. Słowiński, mat. pras. szkółki Słowińscy
Kostrzewa ‘Miedzianobrody’ w czasie kwitnienia, fot. D. Słowiński, mat. pras. szkółki Słowińscy

Bez poprawek natury
Podstawowym produktem są ozdobne trawy w pojemnikach C5, uzupełnienie stanowią rośliny oferowane w kontenerach o pojemności 1,5; 2 i 3 l. Właściciele szkółki ogromną wagę przywiązują do czystości odmianowej oferowanych roślin. Z tego powodu niemal cały asortyment (90%) pozyskiwany jest z własnych mateczników,
W Szkółce „Słowińscy” nie podpędza się roślin i oferuje zgodnie z naturalnym rytmem życia. Jeśli tylko pogoda pozwoli, rośliny wystawiane są z tuneli, w których spędziły zimę, na kontenerownię. Nie zabezpiecza się ich nawet, jeśli zapowiadane są delikatne spadki temperatury (do –5°C). Jako pierwsze po zimie budzą się do życia śmiałki (Deschampsia), trzcinniki (Calamagrostis), kostrzewy – i te sprzedają się jako pierwsze. Zasadą szkółkarzy jest sprzedaż tylko takich roślin, których korzenie dobrze przerosły podłoże w pojemniku.
Właściciele gospodarstwa przywiązują dużą wagę do działalności w zgodzie z naturą. Użycie środków ochrony roślin i herbicydów jest mocno ograniczone, w zamian wykorzystuje się preparaty biologiczne . Jak podkreśla pan Krzysztof, zmniejszenie ilości używanej „chemii” wyraźnie wpłynęło na wzrost populacji ptaków. Chyba możemy powiedzieć o własnej hodowli wróbli i mazurków – śmieje się szkółkarz, dodając, że na terenie gospodarstwa zawieszonych jest 50 budek lęgowych, a zimą ptaki są dokarmiane. Ale to opłacalne działania – nasi ptasi sprzymierzeńcy są bardzo skuteczni w walce z mszycami, którymi karmią młode. Pomaga się też ptakom na inne sposoby – jeśli w roślinie zauważone jest gniazdo, okaz taki może być sprzedany dopiero po ptasiej wyprowadzce.

Przykład kompozycji przy punkcie sprzedaży, fot. D. Słowiński, mat. pras. szkółki Słowińscy
Przykład kompozycji przy punkcie sprzedaży, fot. D. Słowiński, mat. pras. szkółki Słowińscy
Nawet jeden gatunek ozdobnej trawy z gustownymi dodatkami może być niezwykle dekoracyjny, fot. I. Sprzączka
Nawet jeden gatunek ozdobnej trawy z gustownymi dodatkami może być niezwykle dekoracyjny, fot. I. Sprzączka

Jest to fragment artykułu opublikowanego w dwumiesięczniku „Szkółkarstwo” 2/2022

Brak postów do wyświetlenia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.