Niemiecka szkółka Köster, dostarczająca byliny głównie do centrów ogrodniczych, od lat testuje formy „podania” towaru klientowi detalicznemu. O ile kilkanaście lat temu barwne etykiety były tym, co przykuwało uwagę, o tyle obecnie stały się one minimalistycznym standardem. Rynek oczekuje już więcej. Amatorów ogrodnictwa od czasu pandemii przybyło. Wielu z nich chce stworzyć swój ogród czy zagospodarować taras, ale wciąż błądzi w morzu informacji znalezionych w Internecie. Warto ułatwić im wybór i pomóc w podtrzymaniu zainteresowania roślinami ozdobnymi. Jak atrakcyjnie zaprezentować byliny w punktach sprzedaży?
Prezentacja towaru w centrum ogrodniczym
Jakość roślin oferowanych w punktach sprzedaży detalicznej znacznie się poprawiła. Rośliny są dostarczane od ogrodnika w dobrej kondycji, wyrównane, w atrakcyjnych doniczkach, z etykietami. Tyle, że w takiej formie dostarczane są do kilku punktów i od kilku producentów.
Co zrobić, aby się wyróżnić?
Na przykład zaprezentować je na atrakcyjnych stołach z widocznymi z daleka zdjęciami i opisami roślin. Umieszczona w każdej doniczce barwna etykieta, nawiązująca do zdjęcia na większym plakacie, dodatkowo wzmocni wizerunek towaru.
Szkółka Köster opracowała taki pomysł 5 lat temu. Odkąd w takiej formie zaczęliśmy dostarczać nasze standardowe byliny (w doniczkach o średnicy 12 cm) do centrów ogrodniczych, ich sprzedaż wzrosła o 31,2%. Ten wynik przemawia i mobilizuje do dalszej pracy nad uatrakcyjnieniem formy sprzedaży roślin – poinformował Philipp Köster.
Jak atrakcyjnie zaprezentować byliny w punktach sprzedaży? Dwa ważne trendy
W ostatnich latach znaczenia nabrały dwa kierunki w projektowaniu ogrodów.
Jeden z nich to sprzyjanie bioróżnorodności i sadzenie roślin przyjaznych dla pszczół i innych owadów zapylających.
Wśród bylin można znaleźć wiele takich pożytecznych gatunków, m.in. floksy, jeżówki, krwawniki, szałwie, żeleźniaki, kocimiętki, liliowce, przetaczniki.
Drugim, coraz wyraźniej zaznaczającym się trendem, jest uwzględnianie w projektach roślin odpornych na suszę.
I w tym wypadku ogromna grupa bylin pozwala na wybór takich, które są w stanie przetrwać okresowe susze. Należą do nich m.in. krwawniki, mikołajek alpejski, rojniki i rozchodniki, trojeść, łyszczec wiechowaty, słonecznica czy liczne gatunki i odmiany ozdobnych traw. Zdaniem P. Köstera, obie te cechy bylin – atrakcyjność dla pszczół i odporność na suszę – należy wyróżniać na etykietach i w innych materiałach informacyjnych. Jasna i czytelna informacja może wpłynąć na decyzje zakupowe klientów, a to przysłuży się sprzedaży roślin. Klient dobrze poinformowany czuje się dobrze obsłużony i chętniej wróci na kolejne zakupy – podsumował szkółkarz.
Zaprezentuj przykłady kompozycji
Jak potwierdził P. Köster, pandemia pozytywnie wpłynęła na sprzedaż roślin ozdobnych. Chętniej kupowano rośliny doniczkowe do dekorowania wnętrz, ale też rośliny do ogrodu i na tarasy. Przymusowa izolacja we własnych ścianach czy ogródku sprawiła, że wiele osób dopiero wtedy przyjrzało się swojemu otoczeniu.
A to otoczenie w wielu przypadkach okazywało się nieatrakcyjne. Zaczęto zatem je poprawiać. A jak? Za pomocą roślin!
Ogromne możliwości doboru gatunków i odmian sprawiły, że każdy ogród czy taras mógł się przekształcić w piękną oazę zieleni i kwiatów. Stać się miejscem, w którym z przyjemnością się przebywa.
Dostępność roślin była początkowo ograniczona (wygrywały wówczas liczne sklepy internetowe handlujące materiałem roślinnym), ale z czasem poluzowywanie przepisów dotyczących lockdownu pozwoliło zapełnić klientami centra i sklepy ogrodnicze.
Chęć kupowania roślin była ogromna.
Ich dostępność – także.
Zabrakło jednego – przewodnika dla niezaznajomionego ze sztuką uprawy roślin. W czasie pandemii udzielaliśmy tyle porad ogrodniczych amatorom, że stało się to aż męczące. Wtedy wpadliśmy na pomysł ułatwienia wyboru roślin klientom. Opracowaliśmy 10 gotowych kompozycji – bylin, które lubią swoje towarzystwo i zapewnią atrakcyjny efekt w ogrodzie – poinformował P. Köster.
Rośliny do danej kompozycji firma Köster dostarcza do punktów sprzedaży na wózkach CC. Jeden zestaw zajmuje dwie półki. Z boku wózka widnieją informacje dotyczące kompozycji. Jak przyznał szkółkarz, to kolejny trafiony pomysł, który korzystnie wpłynął na sprzedaż bylin w tym gospodarstwie.