Oczar-owani oczarami. Czy oczary podbiją serca ogrodników?

Dr inż. ADAM MAROSZ Akademia Nauk Stosowanych Stefana Batorego w Skierniewicach

Oczary i ich kwiaty
Oczar pośredni 'Jelena', fot. A. Marosz

Oczar pośredni i inne oczary (Hamamelis) – raz odkryte podbijają serca ogrodników, którzy zaliczają je do najlepszych spośród wszystkich kwitnących zimą krzewów. Ich charakterystyczne kwiaty pokrywające nagie gałęzie rozświetlają ogród w środku zimy. 

Rodzaj Hamamelis obejmuje cztery gatunki krzewów i jednego mieszańca oraz co najmniej kilkadziesiąt odmian uprawnych, z których większy rozgłos zdobyło kilkanaście.

W starszej literaturze wymieniany jest jeszcze H. macrophylla. Frederic Pursh, autor jego opisu, określił tak wielkolistne formy oczaru wirginijskiego występujące w zachodniej części stanu Georgia w USA.

Kiedy odkryto oczary?

Przez współczesnych badaczy H. macrophylla uznawany jest obecnie za oczar wirginijski (H. virginiana). To najwcześniej odkryty gatunek z tego rodzaju. Ryciny i opis wykonał po raz pierwszy w 1692 r. John Bannister, duchowny wysłany przez biskupa Henry’ego Comptona do brytyjskiej kolonii w Wirginii w USA.

Compton, jako zapalony miłośnik roślin, poinstruował Bannistera, by odkrył dla jego ogrodu w Anglii tak dużo roślin, jak tylko się da. Bannister bardzo chętnie działał w tym zakresie, zbierając nasiona, wykonując ryciny i opisy.

Przed śmiercią od przypadkowego postrzału w czasie eksploracji terenów wzdłuż rzeki Roanoke przesłał jeszcze nasiona krzewu o nazwie Pistachia nigra coryfolius, który dziś znamy jako Hamamelis virginiana.

Nie ma jednak dowodu na to, że z tych nasion uzyskano jakieś rośliny. Pierwszy przypadek uprawy oczaru wirginijskiego w Europie udokumentowano prawie 50 lat później. Inny kolekcjoner roślin, Peter Collinson, zebrał nasiona w 1736 r. i z nich uzyskał pierwsze siewki.

Oczary usystematyzowane przez Linneusza

Nazwę rodzajową dla oczarów zaproponował Karol Linneusz w 1742 r. dla pierwszego gatunku, poznanego również z rycin Bannistera, u którego razem z kwiatami widoczne są dojrzewające owoce. Stąd też bardzo prawdopodobna jest wersja o pochodzeniu nazwy rodzajowej Hamamelis od greckiego hama ‘jednocześnie’ oraz melon 'owoc’.

Polska nazwa oczar lub, rzadziej spotykana –  orzech czarnoksięski, powstała z tłumaczenia nazw obcojęzycznych: angielskiej Witch Hazel czy niemieckiej Feuerzauber.

Oczary czy czary?

I tak oto krzewy te wiąże się trochę z czarami. Tymczasem, jak podaje Bean (1914), skojarzenia z magią pochodzą zapewne od tego, że rozwidlone gałązki oczaru (różdżka) służyły osadnikom w radiestezji, np. we wskazywaniu miejsca, gdzie należy kopać studnię. Tak jak w Europie wykorzystywano kiedyś do tego celu pędy leszczyny.

Jedynym czarem, jaki dziś mamy dzięki oczarom, jest ten zimowy – pora i spektakularny wygląd podczas kwitnienia.

Oczar pośredni (H. ×intermedia)

Jest mieszańcem oczaru omszonego i japońskiego. Nasiona, z których uzyskano pierwsze siewki, zebrano z dwóch okazów oczaru omszonego: pierwszy otrzymany był od Johna Veitcha z introdukcji Charlesa Mariesa, drugi uzyskano z nasion zebranych przez Ernesta Henry’ego Wilsona w 1907 r.

Do kwitnienia przetrwało siedem siewek i okazało się, że żadna z nich nie jest prawdziwym oczarem omszonym. Krzewy wykazywały znaczne różnice zarówno w stosunku do gatunku, jak i między sobą.

Kwiaty różniły się w kolorem – od czerwonawych, przez pomarańczowożółte, do jasnożółtych. Część kwitła słabo, inne nieco lepiej. Na niektórych krzewach zaschnięte liście pozostawały aż do czasu kwitnienia.

Kłopoty z ustaleniem ojcostwa

Po kilku latach obserwacji mieszańce zostały opisane w 1945 r. przez Alfreda Rehdera jako Hamamelis ×intermedia. Identyfikacja rodzica z linii męskiej nie jest dokładnie określona, ponieważ zarówno krzewy H. japonica var. flavopurpurascens, jak i H. japonica ‘Zuccariniana’ rosły w pobliżu okazów matecznych H. mollis, z których zebrano nasiona.

Jedna z tych siewek wybitnie wyróżniała się i w 1963 r. otrzymała nazwę odmianową ‘Arnold Promise’. Jest obecnie najlepiej rozpoznawalną odmianą oczarów, o wyjątkowo pachnących kwiatach.

Oczary – zasłużeni w hodowli

Jednak największe zasługi w selekcji i hodowli nowych odmian oczarów mają Jelena i Robert de Belder, którzy najpierw w Kalmthout Arboretum, a następnie od 1960 r. w Essen w Belgii tworzyli prywatne ogrody i kolekcje „Hemelrijk”. Posadzonych tam zostało ponad 2500 krzyżówek i siewek oczarów, spośród których do uprawy wkrótce trafiły takie kreacje jak ‘Diane’, ‘Primavera’ i ‘Ruby Glow’ – do dziś uprawiane w szkółkach niemal całej Europy. Wcześniej znana była ich pierwsza odmiana ‚Jelena’.

Selekcje i odkrycie jednej z najpiękniejszych odmian

Kilka najnowszych selekcji z ich zasobów siewek nazwanych i wprowadzonych zostało do uprawy już po śmierci Roberta de Beldera w 1998 r. Pojedyncze formy oczarów uzyskiwano także w innych ośrodkach, arboretach, ogrodach czy szkółkach produkcyjnych w Europie, USA i Japonii. Pochodzą z krzyżowania bądź zbioru nasion z pierwszych kreacji, zwykle spontanicznie zapylanych przez różne gatunki i odmiany. W ten sposób np. Johan van Heijningen uzyskał ‘Aphrodite’, jedną z najpiękniejszych odmian oczarów o pomarańczowych kwiatach. 

O tym, jak dynamicznie rozwija się selekcja nowych form, świadczy fakt, że w 1980 r. Herman J. Grootendorst w piśmie „Dendroflora” opisał 14 odmian oczaru pośredniego, a obecnie w szerszej uprawie i kolekcjach w Europie jest 45 odmian. W monografii Chrisa Lane „Witch Hazels” (Timber Press, 2005 r.), którą polecam każdemu miłośnikowi oczarów, opisanych zostało 70 taksonów.

Oczary – czym różnią się odmiany?

Najbardziej zauważalne różnice wśród odmian, ważne z punktu widzenia klienta szkółki, to te dotyczące wyglądu kwiatów (ich liczby, kształtu, zagęszczenia na pędach, kolorze i wielkości płatków). Cechy dotyczące pokroju krzewów, widoczne na starszych okazach, czy ulistnienia, podlegającego dość drobiazgowej analizie, mają drugorzędne znaczenie.

Podałem cechy główne odmian, ale kwiaty różnią się nie tylko barwą, lecz również budową płatków, które mogą być dłuższe, krótsze, szerokie lub wąskie, bardzo poskręcane i pomarszczone (np. u ‘Agnes’, ‘Diane’, ‘Gingerbread’), mocno zawinięte (’Early Bird’, ‘Friesia’, ‘Luna’) lub w miarę proste (‘Angelly’, ‘Barmstedt Gold’, 'Aphrodite’, 'Westerstede’).

Oczary spotykane w Polsce w uprawie i kolekcjach

Podajemy listę najciekawszych odmian oczaru pośredniego, a zarazem tych, które dostępne są w sprzedaży na polskim rynku.

  • ’Aphrodite’  ma pokrój rośliny rozłożysty, a kwiaty pomarańczowe. Zapach kwiatów słaby. Jesienią liście są zielone i żółte. Hodowca: van Heijningen, 1985.
Oczar pośredni 'Aphrodite'
Oczar pośredni 'Aphrodite’, fot. A. Marosz
  • ’Arnold Promise’ ma wazowaty pokrój. Kwiaty ma w cytrynowym kolorze, ale bez zapachu. Jesienią przebarwia się w kolorach żółtym, pomarańczowym i czerwonym. Wyhodowana przez Arnolda Arboretum, 1963.
Oczar pośredni 'Arnold Promise'
Oczar pośredni 'Arnold Promise’, fot. A. Marosz
  •  'Aurora’ odmiana o wyprostowanym pokroju. Jej ciemnożółte kwiaty wydzielają mocny, słodki zapach. Przebarwia się jesienią na kolor pomarańczowo. Hodowca: Van Heijningen, 1985.
Oczar pośredni 'Aurora'
Oczar pośredni 'Aurora’, fot. A. Marosz
  • ’Carmine Red’ to odmiana oczaru pośredniego o rozłożystym pokroju. Kwiaty są czerwone, ale słabo pachnące. Liście jesienią przebarwiają się na żółto. Hodowca: Hillier, 1934.
Oczar pośredni 'Carmine Red'
Oczar pośredni 'Carmine Red’, fot. A. Marosz
  • ’Diane’ to odmiana o rozłożystym pokroju i czerwonych kwiatach. Ich zapach jest jednak słaby. Za to jesienią liście przebarwiają się na czerwono, żółto i pomarańczowo.
  • ’Feuerzauber’ charakteryzuje się wyprostowanym pokrojem. Jej bordowe kwiaty wydzielają słaby zapach. Jesienią zdobi liśćmi w kolorach czerwieni i pomarańczu. Hodowca: Hesse, 1958.
  • ’Jelena’ to roślina o wazowatym pokroju i kwiatach w miedzianym kolorze. Nie pachną. Jesienią liście przebarwiają się na odcienie czerwieni, żółci i pomarańczu. Hodowca: de Belder, 1954.
oczar pośredni 'Jelena'
Oczar pośredni 'Jelena’, fot. A. Marosz
  • ’Orange Beauty’ to odmiana o rozłożystym pokroju. Kwiaty pachnące, ciemnożółte i pomarańczowe. Liście jesienią mienią się odcieniami pomarańczowego i żółtego.  Hodowca: van Nes, 1965.
Oczar pośredni 'Orange Beauty'
Oczar pośredni 'Orange Beauty’, fot. A. Marosz
  • ’Pallida’ ma pokrój wyprostowany i żółte kwiaty bez zapachu. Przebarwia się na żółto. Hodowca: RHS Garden Wisley, 1958.
Oczar pośredni 'Pallida'
Oczar pośredni 'Pallida’, fot. A. Marosz
  • ’Primavera’ ma pokrój wyprostowany. Kwitnie na żółto i tak samo się przebarwia. Kwiaty bez zapachu. Hodowca: de Belder, 1969.
Oczar pośredni 'Primavera'
Oczar pośredni 'Primavera’, fot. A. Marosz
  • ’Ruby Glow’ ta odmiana wyróżnia się kulistym pokrojem. Jej ciemnoczerwone kwiaty delikatnie pachną. Ciekawie się przebarwia jesienią na żółto, pomarańczowo i czerwono. Hodowca: De Belder, 1953.
Oczar pośredni 'Ruby Glow'
Oczar pośredni 'Ruby Glow’, fot. A. Marosz
  • ’Westerstede’ to odmiana o pokroju wazowatym. Tworzy kwiaty żółte, o słabym zapachu. Przebarwia się na żółto. Hodowca: Helmers, 1977.
Oczar pośredni 'Westerstede'
Oczar pośredni 'Westerstede’, fot. A. Marosz

Artykuł powstał na podstawie tekstu „Oczarowują zimą (cz. I)” opublikowanego w magazynie „Szkółkarstwo” 2/2023

Brak postów do wyświetlenia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.