Ukazał się nowy, piąty w tym roku numer magazynu „Szkółkarstwo” 5/2023. W nim niezmiennie interesujące wieści o roślinach, ich wykorzystaniu, a także gorące wieści z branży.
Inne spojrzenie na różaneczniki
Wydanie otwiera tekst o różanecznikach, ale nie tych, spektakularnie kwitnących, ale ozdobnych także poza terminem kwitnienia tych roślin. Mają one dekoracyjne liście. Fakt, o każdych różanecznikach można tak powiedzieć, bo skórzaste, błyszczące, ciemnozielone liście są atrakcyjne. Jednak u tych opisanych w tym numerze mają one dodatkowe atuty, np. gruby, brązowoczekoladowy kutner od dołu blaszki liściowej czy niebieskawe zabarwienie. To także ich rzadko spotykana forma – liście mogą być bardzo wąskie lub łódeczkowato wygięte.
Rośliny do miast i nie tylko
Jak informuje Józef Puzoń, właściciel szkółki z Ustronia, sprzedaż drzew w Polsce jest znacznie lepsza niż kilka lat temu, ale wciąż nieprzewidywalna. O zbycie nadal decydują moda, budżety miast i gmin itp. A w wypadku wieloletniej produkcji drzew, zmiana asortymentu nie nastąpi z sezonu na sezon. Szkółkarz ocenia, że świadomość i wiedza o roślinach decydentów o nasadzeniach w miastach jest coraz większa, ale wciąż niewystarczająca. Sztywne trzymanie się projektu, nieuwzględnianie „zamienników”, zamykanie się na rady osób doświadczonych – to wciąż największe bolączki odbiorców drzew. Jakie ciekawe gatunki oferuje szkółka z Ustronia i które szczególnie poleca ich producent – zajrzyjcie do artykułu.
Choć wykorzystanie drzew w miastach wymaga jeszcze dopracowania, to korzyści płynące z ich sadzenia zostały już zauważone. W przeciwieństwie do sadzenia pnączy. Zdaniem Krzysztofa Mielickiego, rośliny te niesłusznie są tematem pobocznym, a ich funkcja jest równie ważna jak zadrzewień. Co więcej – znaczenie może być nawet szersze. Zachęcamy do lektury artykułu „Pnącza w zieleni miejskiej”, w której jego autor opisuje przydane do sadzenia w miastach gatunki o ozdobnych liściach.
Zdrowotność roślin – niezmiennie ważna
Zdrowotność roślin jest istotna na każdym etapie ich uprawy. W produkcji sadzonek największe zagrożenie stanowią patogeny odglebowe – jeśli rośliny ukorzeniane są na zagonach gruntowych. Ale to nie jedyne choroby, z którymi muszą się zmagać producenci materiału wyjściowego. Jak podkreśla dr Janusz Mazurek w artykule „Patogeny chorobotwórcze w produkcji sadzonek” należy przede wszystkim zadbać o zdrowotność mateczników i być na to mocno wyczulonym. Są bowiem organizmy chorobotwórcze, które w matecznikach są bagatelizowane, bo nie stanowią istotnego zagrożenia, jedna po dostaniu się do tunelu wraz sadzonkami mogą prowadzić do ich zamierania.
Coraz mniej zarejestrowanych do poszczególnych upraw roślin ozdobnych środków. Uodparnianie się szkodników na substancje aktywne dostępnych preparatów. Chęć zminimalizowania zużycia chemicznych środków ochrony roślin. Te czynniki spowodowały, że w gospodarstwie państwa Małek zainteresowano się biostymulatorami i nawozami, które znacząco wpływają na wzrost odporności roślin. Używa się ich z powodzeniem w produkcji kwiatów ciętych róż, a wygląd tych roślin wyraźnie wskazuje, że „to działa”.
Polska na podium
We wrześniu odbyła się 30. Międzynarodowa Wystawa „ZIELEŃ TO ŻYCIE”. Jej jubileuszowa edycja wiązała się z większymi niż zazwyczaj oczekiwaniami. Czy je spełniła? Przeczytajcie o tym w pierwszej części relacji z tego wydarzenia. W ofercie roślinnej skupiam się w niej na bylinach, które nadal wprowadzają najwięcej zmian na rynek szkółkarski.
Nieodłącznym elementem wystawy „ZIELEŃ TO ŻYCIE” jest Konkurs Roślinnych Nowości. W tym roku okazał się szczęśliwy dla polskich hodowców, których wysiłki uhonorowano medalami i wyróżnieniami. Zachęcamy do zapoznania się z nagrodzonymi nowościami, o których pisaliśmy też w artykule Konkurs Roślinnych Nowości. Złoto dla Polski i potencjał rynkowy.
Na ziemi włoskiej
Targi Myplant&Garden to najważniejsze wydarzenie w „zielonej” branży we Włoszech, zyskujące coraz większą renomę w całej Europie. Prezentowany na nich asortyment dobrze obrazuje włoską produkcji roślin ozdobnych (rodzimi producenci stanowią gros wystawców). Co zwróciło moją uwagę, na targach można się nawet zapoznać z ofertą roślin balkonowo-rabatowych dla centrów ogrodniczych. Tego brakuje na wystawach w naszym kraju, a przy tak dużej produkcji tego towaru – byłoby to dobrze widziane. Ekspozycje roślin na targach w Mediolanie przygotowane są z dużą dbałością i pomysłem. Taką wystawę chłonie się wszystkimi zmysłami. Więcej niż w czasopiśmie zdjęć z wystawy można obejrzeć w artykule Targi Myplant & Garden w obiektywie.
To tylko kilka zajawek treści 5. numeru „Szkółkarstwa”. Zachęcamy do jego zakupu i prenumeraty w naszym sklepie.