Wiosenne drzewa i krzewy dla zapylaczy. Praktyczne przykłady.

Dr hab. Małgorzata Frazik-Adamczyk

kwiaty irgi wielokwiatowej z pszczołą
Irga wielokwiatowa, fot. M. Frazik-Adamczyk

Prezentujemy wiosenne drzewa i krewy dla zapylaczy. Pszczoły i inne owady zapylające są bardzo ważną częścią nawet niewielkiego ekosystemu zieleni miejskiej. Czynią ją atrakcyjniejszą dla nas i dla przyrody. Dzięki nim i walory estetyczne i ekologiczne mogą iść ręka w rękę.
Drzewa i krzewy, które prezentujemy, mogą stać się istotną częścią zieleni miejskiej i jednocześnie bazą pokarmową dla ważnych dla przyrody i dla nas owadów. 

W tekście:

  • Zapylacze w miastach i ich problemy
  • Zieleń miejska jako źródło pyłku i nektaru
  • Wiosenne drzewa i krzewy dla zapylaczy

Od kilkunastu lat obserwuje się zwiększoną dbałość o tereny zieleni w miastach i miasteczkach, powoli wzrasta świadomość wyboru odpowiednich roślin do warunków miejsca ze względu na ograniczenia siedliskowe i wielkość zagospodarowywanej przestrzeni. Na etapie projektowym nie do pominięcia są spodziewane efekty estetyczne. Świadome zwiększanie bazy pokarmowej dla dzikich zapylaczy w połączeniu z walorami dekoracyjnymi gatunków i odmian roślin powinno być jednym z zadań osób decydujących o jakości zieleni miejskiej.

Zapylacze są nam potrzebne

Wyniki licznych badań alarmują o drastycznym zmniejszaniu się populacji owadów zapylających, co skutkuje obniżeniem plonów owoców i nasion lub ich gorszą jakością, a nawet zanikaniem niektórych roślin entomofilnych.

Do głównych zagrożeń antropogenicznych zalicza się stosowanie chemicznych środków ochrony roślin w rolnictwie i leśnictwie oraz monokulturowe uprawy redukujące bazę pokarmową dla owadów (np. w miastach duże powierzchnie koszonych trawników, żywopłoty z żywotnika), choć nie są to wyłączne przyczyny takiego stanu rzeczy.

W publicznych terenach zieleni jest prawny zakaz stosowania chemicznych środków ochrony roślin, więc miasta wydają się być środowiskiem sprzyjającym ochronie dzikich zapylaczy (m.in. trzmieli i pszczół samotnic). Inicjowane są akcje budowy domków dla owadów, umożliwiające gniazdowanie i zimowanie.

Zapylacze w miastach i ich problemy

Obfitość i dostęp do pokarmu w cyklu rocznej aktywności stanowią o sukcesie rozrodczym owadów i w konsekwencji o ich przetrwaniu. Poszczególne gatunki owadów preferują odpowiednie dla siebie wybrane gatunki roślin kwiatowych, różny jest też potencjał roślin jako bazy pokarmowej. Rośliny dostarczają owadom pokarmu białkowego w postaci pyłku kwiatowego oraz surowca energetycznego – nektaru lub spadzi.

Tymczasem, czy w powszechnej świadomości projektantów i zarządców zieleni miejskiej bierze się pod uwagę jeszcze jeden dodatkowy czynnik – filtr przydatności wybieranych gatunków i odmian jako bazy pokarmowej dla dzikich zapylaczy w celu rzeczywistej, aktywnej, a nie tylko pozorowanej ochrony bioróżnorodności?

Okresowy brak dostępności pokarmu pyłkowego dla larw i nektaru dla osobników dorosłych w cyklu aktywności życiowej owadów prowadzi do ich osłabienia lub śmierci. Miasta oferują szeroki potencjał naturalnych zbiorowisk roślinnych oraz dysponują sporymi areałami zieleni urządzonej.

Naturalne źródła pokarmu w miastach

Wśród naturalnych zbiorowisk roślinnych mogą występować m.in. związane z ciekami wodnymi wikliny nadrzeczne i nadrzeczne łęgi, na terenach podmokłych – łozowiska, grądy jako pozostałości wielogatunkowych lasów liściastych, łąki świeże na terasach zalewowych rzek, murawy kserotermiczne i ciepłolubne zarośla, zbiorowiska ugorów i odłogów.
Owady zapylające korzystają tu z różnych gatunków roślin drzewiastych liściastych, ale też mają do dyspozycji liczne dziko rosnące kwitnące rośliny zielne, zanikające w zieleni urządzonej.

Zieleń miejska jako źródło pyłku i nektaru

Zieleń urządzona obejmuje m.in. parki i ogrody zabytkowe, zieleńce, zieleń osiedlową, zieleń przyuliczną, zieleń cmentarzy, zieleń towarzyszącą szkołom, przedszkolom i żłobkom, zieleń ogrodów działkowych, zieleń terenów zainwestowanych i niewielką powierzchnię ogrodów przydomowych.

To właśnie te tereny dają możliwość kreowania wysokiej jakości przestrzeni miejskiej, nie tylko eleganckiej, odpowiadającej trendom mody, lecz również bogatej w życie.
Tradycyjnie pożytek dla pszczoły miodnej dzieli się na:

  • wiosenny wczesny
  • wiosenny
  • późnowiosenny
  • letni
  • jesienny.

Nawiązując do tego podziału, można zaproponować ofertę drzewiastych roślin liściastych odpowiednich dla terenów zieleni urządzonej i stanowiących cenny potencjał pokarmowy dla dzikich zapylaczy.

Pożytek wiosenny wczesny

Zarówno trzmiele, jak i inne pszczołowate na przedwiośniu poszukują pyłku do wykarmienia larw. Szczególnie trzmiele i murarka ogrodowa zaczynają oblot w niższych temperaturach. Trzmiele ze strefy umiarkowanej latają od początku kwietnia do końca września. Żerują już przy temperaturze 10°C.

Pszczoła murarka ogrodowa rozpoczyna loty w pierwszej połowie kwietnia, ze względu na duże zapotrzebowanie na pyłek chętnie oblatuje rośliny wiatropylne. Jej aktywność kończy się w czerwcu.

Leszczyny

W okresie wczesnowiosennym w Polsce rośliną wskaźnikową początku przedwiośnia jest:
leszczyna pospolita (Corylus avellana).
Zakwita około 19–21 marca, eksponując na bezlistnych gałęziach długie kotki kwiatów męskich (pyłkodajnych). Występuje naturalnie w grądach, spotyka się ją także w starych parkach czy ogrodach działkowych. Jest jednak słabo wykorzystywana w ogrodach szkolnych i przedszkolnych (mimo walorów edukacyjnych) oraz w innych większych przestrzeniach terenów zieleni urządzonej. Dotyczy to zwłaszcza kilku odmian dekoracyjnych (‘Contorta’, ‘Heterophylla’, ‘Aurea’, ‘Purpurea’).

kwiatostany leszczyny pospolitej
Leszczyna pospolita, fot. M. Frazik-Adamczyk

Kwitnienie leszczyny pospolitej można uzupełnić kwiatostanami leszczyny tureckiej (Corylus colurna), która jest drzewem o regularnym, stożkowatym pokroju i nie ma przeszkód, by znalazła zastosowanie jako drzewo przyuliczne.

leszczyna turecka posadzona w mieście
Leszczyna turecka, fot. M. Frazik-Adamczyk

Wierzby

Dla dzikich zapylaczy cenne pyłkodajnie są również te wierzby, których okres kwitnienia przypada na pierwszą połowę kwietnia.
Powszechnie znana wierzba iwa (Salix caprea), atrakcyjna dla 34 gatunków dzikich pszczół, nie jest notowana np. w Krakowie jako składnik zbiorowisk naturalnych, nie ma jej również w uprawie w terenach zieleni urządzonej. Jak większość wierzb, wymaga warunków odpowiadających regule „nogi w wodzie, głowa w słońcu”.

Natomiast dla wczesnowiosennego efektu w ogrodach przydomowych sadzi się odmianę męską tego gatunku ‘Kilmarnock’. Jest ona bardzo cenna jako źródło pyłku dla dzikich zapylaczy.

W tym samym czasie kwitnie wierzba purpurowa (Salix purpurea) – atrakcyjna dla 17 gatunków dzikich pszczół. Spotyka się ją w naturalnych zespołach roślinnych, takich jak wikliny nadrzeczne i łozowiska, ale może też rosnąć na suchych, piaszczystych skłonach, co jest ciekawą propozycją dla terenów zieleni (szczególnie odmiana ‘Nana’).

wierzba purpurowa 'Nana', niski i gęsty krzew w mieście
Wierzba purpurowa ‘Nana’, fot. M. Frazik-Adamczyk

W celu poprawy wczesnowiosennej bazy pokarmowej można wykorzystać też wierzbę wawrzynkową (Salix daphnoides) o pokroju wysokiego krzewu lub drzewa, z wiśniowymi pędami i srebrzystymi baziami. Okres kwitnienia pokrywa się z kwitnieniem wierzby iwy, gatunek ten ma jednak bardzo małe wymagania glebowe, dobrze rośnie na piaskach i znosi suszę.

Spotykane w terenach zieleni wierzby drzewiaste: S. alba, S. x sepulcralis ‘Chrysocoma’, S. fragilis, S. babilonica, S. ‘Erythroflexuosa’ kwitną dopiero po rozwoju liści z końcem maja, więc nie mają znaczenia jako najwcześniejszy pożytek.

Wiosenne drzewa i krzewy dla zapylaczy

Kwitnące drzewa owocowe były tradycyjnie głównym źródłem pożytku wiosennego – pyłku i nektaru. Obecnie znikają one z terenów zieleni miejskiej – z ogrodów szkolnych, działkowych i przydomowych. Od trzeciej dekady kwietnia do końca maja zakwita szereg drzew i krzewów liściastych, które mogą zastąpić to cenne źródło.

Drzewa miododajne

Śliwy

Od 20 kwietnia do 5 maja kwitną śliwy: ałycza (Prunus cerasifera) i tarnina (Prunus spinosa). Na skłonach i nieużytkach widać białe obłoki drobnych kwiatów pokrywających bezlistne rośliny. Ze względu na obecność cierni tarnina może być wykorzystywana do tworzenia nieformowanych, naturalistycznych żywopłotów o charakterze obronnym, np. na granicach obiektów sportowych, ogrodów szkolnych, stanowi także schronienie i zimową bazę pokarmową dla ptaków.
Purpurowolistne odmiany ałyczy, m.in. ‘Pissardii’, jako niewielkie drzewa przydatne są na skwery i do zieleni osiedlowej.

kwiaty śliwy ałyczy 'Pissardii'
Śliwa ałycza 'Pissardii’, fot. I. Stelmasiewicz

Klony

W tym samym czasie co śliwy zakwita klon pospolity (Acer platanoides).
Jest on naturalnym składnikiem grądów, popularny jest też w terenach zieleni urządzonej, chociaż cierpi od długotrwałej suszy. Ma odmiany pokrojowe – kolumnowe i płasko-kuliste, zaliczane do drzew małych przestrzeni, odmiany barwnolistne i kombinacje pokrojowo-kolorystyczne.

Chętnie stosowana płasko-kulista odmiana ‘Globosum’ również kwitnie obficie, ale podobnie jak pozostałe o małych wymiarach koron, jest z tego powodu znacznie uboższym „pastwiskiem” dla dzikich zapylaczy, niż gatunek nominatywny.

Klon pospolity ‘Globosum’ w trakcie kwitnienia
Klon pospolity ‘Globosum’ w trakcie kwitnienia, fot. M. Frazik-Adamczyk

Klon polny (A. campestre) był do niedawna mało docenianym gatunkiem krajowym, który dobrze znosi suszę miejską i podwyższone stężenie soli w glebie. Nadal nie sadzi się gatunku nominatywnego, choć to drzewo o wyrazistym jesiennym przebarwieniu na kolor żółty, natomiast masowo wprowadzana do małych przestrzeni miejskich, szczególnie w ciągach ulicznych, jest odmiana stożkowa ‘Elsrijk’, a znacznie rzadziej – wolniej rosnąca płasko-kulista ‘Nanum’.

Klon polny ‘Elsrijk’
Klon polny ‘Elsrijk’, fot. M. Frazik-Adamczyk

Dla dzikich zapylaczy klon polny jest przede wszystkim źródłem nektaru, ale także spadzi obficie pojawiającej się na drzewach, co niekoniecznie cieszy parkujących pod tymi okazami kierowców. Dlatego należy rozważyć usytuowanie klonu polnego względem miejsc parkowania oraz ławek wypoczynkowych.

Jabłonie ozdobne

Między 5 a 19 maja kwitną ozdobne jabłonie. W latach 80. XX w. były atrakcyjnym elementem zieleni osiedlowej, podatność na parcha wprowadzonych wówczas odmian wywodzących się od Malus x purpurea spowodowała jednak, że ozdobne jabłonie nie cieszą się obecnie takim zainteresowaniem, na jakie zasługują. Są to nieduże drzewa, w aktualnej ofercie szkółkarskiej znajdują się liczne odmiany o kwiatach białych lub o różnych odcieniach różowego, pojedynczych lub półpełnych, charakteryzujące się wysoką odpornością na parcha i mączniaka.

Atutem jabłoni ozdobnych są także dekoracyjne owoce stanowiące przysmak wielu gatunków ptaków. Dla dzikich zapylaczy cenne są odmiany o kwiatach pojedynczych z widocznymi pylnikami. Szczególnie polecane są do ogrodów edukacyjnych, zieleni osiedlowej, parków kieszonkowych.

Spośród odmian przydatnych do terenów zieleni publicznej najwyżej oceniana jest szerokopiramidalna odmiana ‘Evereste’, wysokie oceny notują odmiany o wąskich koronach ‘Adirondack’ i ‘Golden Hornet’ oraz szerokopiramidalna ‘Professor Sprenger’.

Kasztanowce

Pomiędzy 10 a 25 maja kwitnie kasztanowiec biały (Aesculus hippocastanum) o znacznej wydajności pyłkowej. Wprowadzana do uprawy w mieście odmiana pełnokwiatowa ‘Baumannii’ kwitnie nieco później i ogranicza pożytek dla owadów, bo kwiaty pozbawione są pylników.
Także później niż kasztanowiec biały, na początku czerwca, zakwita kasztanowiec czerwony (A. x carnea).

Krzewy miododajne w przestrzeni miejskiej

Krzewy miododajne, które kwitną w pierwszej połowie maja, to:
karagana syberyjska (Caragana arborescens), suchodrzew pospolity (Lonicera xylosteum) i suchodrzew tatarski (Lonicera tatarica). Powinny one znaleźć zastosowanie w naturalistycznych żywopłotach nieformowanych, w otulinach terenów przemysłowych, na skarpach przydrożnych, w terenach zieleni osiedlowej.

Kwitnący suchodrzew pospolity
Kwitnący suchodrzew pospolity, fot. M. Frazik-Adamczyk
Kwitnący suchodrzew tatarski
Kwitnący suchodrzew tatarski, fot. M. Frazik-Adamczyk

Irgi

W drugiej połowie maja obserwuje się osłabienie intensywności kwitnienia drzew miododajnych. Są jednak gatunki krzewów ozdobnych, o których w tym czasie nie można zapominać. W pierwszej dekadzie maja zakwita szereg irg, których kwiaty są drobne, różowe, ale niezwykle nektarodajne.

Irga błyszcząca (Cotoneaster lucidus) kwitnie bardzo długo. Stosowana jest głównie do tworzenia ciętych żywopłotów ozdobnych z błyszczących liści i ze względu na atrakcyjne przebarwienie jesienne. Nawet przycięte krzewy kwitną i nektarują obficie. Pozostałe irgi nie lubią cięcia.

Innym gatunkiem, kwitnącym długo w tym samym czasie, który warto wprowadzić na tereny zieleni, jest tatrzańska irga kutnerowata (C. tomentosus). Do irg długo kwitnących i masowo odwiedzanych przez pszczołowate należą: popularna w uprawie irga pozioma (C. horizontalis) – kwiaty od połowy maja do połowy czerwca, oraz pochodzące z Chin irga pomarszczona (C. bullatus) i irga Dielsa (C. dielsianus) – kwitną od połowy maja do pierwszej dekady lipca.

nektarodajne kwiaty irgi poziomej
Niezwykle nektarodajne kwiaty irgi poziomej, fot. M. Frazik-Adamczyk

Przez cały maj zupełnie inaczej kwitnie irga wielokwiatowa (C. multiflorus). Białe, duże kwiaty zebrane są w kilkunastokwiatowe kwiatostany, które pokrywają łukowato zwisające gałęzie, przypominając z daleka wiosenne tawuły. Irgi, poza atrakcyjnością dla dzikich zapylaczy, mają dekoracyjne owoce, chętnie zjadane przez ptaki.

„Drzewokrzewy”

W drugiej połowie maja pożytek dzikim zapylaczom dostarczają kwiaty „drzewokrzewów” (przybierają formę dużych krzewów lub niedużych, ale rozłożystych drzew) klonu tatarskiego (A. tataricum), klonu ginnala (A. tataricum ssp. ginnala), o ile nie zamieniają się w strzyżone wysokie żywopłoty.

Kwiaty klonu tatarskiego
Kwiaty klonu tatarskiego, fot. M. Frazik-Adamczyk
Kwiaty klonu ginnala
Kwiaty klonu ginnala, fot. M. Frazik-Adamczyk

Komentarz ten dotyczy także ciernistego głogu jednoszyjkowego (Crataegus monogyna), natomiast warto zwrócić uwagę na jego odmianę kolumnową ‘Stricta’.
Do cenionych nektaro- i pyłkodajnych roślin zalicza się jarząb pospolity (Sorbus aucuparia).

Kwiatostan głogu jednoszyjkowego
Kwiatostan głogu jednoszyjkowego, fot. M. Frazik-Adamczyk

Róże

Róże botaniczne (dziko rosnące w Polsce i zadomowione obcego pochodzenia) są grupą krzewów, których kwiaty produkują dużo pyłku. Odwiedzają je l owady, w tym dzikie pszczoły i trzmiele. Pełny okres kwitnienia tej grupy róż w naszym klimacie przypada na drugą połowę maja i czerwiec.

Najbardziej znane to:
róża dzika (Rosa canina), róża rdzawa (R. rubiginosa), róża czerwonawa (R. glauca), róża pomarszczona (R. rugosa) z licznymi odmianami (dla owadów kwiaty pełne nie mają wartości), róża błyszcząca (R. nitida). Warta zauważenia jest Rosa x rugotida – mieszaniec róży pomarszczonej i błyszczącej oraz jej odmiany o małych wymaganiach uprawowych należące do grupy róż okrywowych, np. DART’S DEFENDER ‘Defender’.

Róża czerwonawa, fot. M. Frazik-Adamczyk
Róża czerwonawa, fot. M. Frazik-Adamczyk

Róże botaniczne są gatunkami wapieniolubnymi, ciepłolubnymi i światłolubnymi, dobrze rosną na glebach suchych i nieużytkach, są odporne na choroby, szkodniki i zanieczyszczenie powietrza. Mogą tworzyć grupy, obronne żywopłoty nieformowane, umacniają skarpy. Owoce, oprócz walorów dekoracyjnych, są pokarmem licznych ptaków, a kolczaste pędy sprzyjają budowie bezpiecznych gniazd.

Inne krzewy miododajne

Z końcem maja obficie zakwita pyłkodajna czeremcha amerykańska (Prunus serotina). Ona to o wiele lepiej, niż jej krajowy odpowiednik (Prunus padus), znosi suszę. Jednak jej konkurencyjność sprawia, że zaliczana jest do gatunków inwazyjnych. W grupie dużych krzewów kończących pożytek wiosenny powinien znaleźć się bardzo ozdobny z powodu okazałych kwiatów i czerwonych owoców suchodrzew Maacka (Lonicera maackii). Stosuje się go przede wszystkim w parkach, terenach osiedlowych u otulinach terenów zainwestowanych. Jego ozdobne owoce stanowią także bazę pokarmową dla ptaków.

kwiatostany suchodrzewu Maacka
Suchodrzew Maacka, fot. M. Frazik-Adamczyk

Wiosenne drzewa i krzewy dla zapylaczy. Podsumowanie

Wiosenne drzewa i krzewy dla zapylaczy to bardzo ważne dla nich źródło pożywienia. Zwłaszcza w miastach, które, choć staja się coraz bardziej zielone i ukwiecone, to nie zawsze są przyjazne zapylaczom. Trend zwiększenia bioróżnorodności w miastach przybiera jednak na sile i znaczeniu.

Miasta staja się bogatszym ekosystemem dla wielu roślin, owadów, a nawet małych zwierząt. Coraz bardziej popularne łąki kwietne w miejsce trawników dostarczają coraz więcej pokarmu owadom zapylającym w tym pszczół.

Jednak wczesną wiosną potrzeba owadom zapylającym czegoś więcej. By zadbać o ich zdrową populację, konieczne jest zadbanie o obecność w przestrzeni miejskiej drzew i krzewów kwitnących bardzo wcześnie. Przykłady takich wiosennych drzew i krzewów podaliśmy w tekście. Są to rośliny nie tylko przyjazne zapylaczom, ale też atrakcyjne z punktu widzenia architektury zieleni.

Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Szkółkarstwo” 2/2022

Brak postów do wyświetlenia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.